Zatoczek

Inne zwierzęta wodne.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Szymszon
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 2010-04-07, 16:18
Pojemność akwarium: 112
Imię: Rafa³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Zatoczek

Post autor: Szymszon » 2010-07-14, 12:55

No i pojawił się "problem", którego nie miałem od dawien dawna. Wpuściłem kilka świderków, żeby się rozmnożyły i przekopywały dno, likwidując strefy beztlenowe. Tymczasem...świderków nadal jest tyle samo, za to pojawiły się zatoczki, czy jak tam sie to mówi...okrągłe muszle, zupełnie inne niż u świderków. Pytanie...

1.:Co mam zrobić?. Czy muszę je niszczyć?.
2.:Czy te całe zatoczki niszczą rośliny?.
3.:Jeśli niszczą, to czy do akwarium 112 litrowego w którym póki co jest parka barwniaków i neonki, mogę dokupić jakieś bocje?. Jeśli tak, to jakie i w jakiej ilości?. Karłowate, może siatkowane, może kubotai, a może pręgowane?. Zakładam że będą dotąd, aż pozbędą się wszystkich ślimaków, chyba że mogą zostać.
(Ps.: Mam nadzieję że świderki się uchowają).

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zatoczek

Post autor: maol » 2010-07-14, 13:12

Kubotai mogą spokojnie zamieszkać w Twoim akwarium. I poradzą sobie ze ślimakami błyskawicznie. Jeżeli masz ich w tej chwili niewiele, spróbuj wyłowić ręcznie ile się da, możesz też nałapać je na świeże mięsko przez noc.

Zatoczki roślin nie zniszczą, ale wkrótce będą ich tysiące :)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
maradona
Rekin forum
Posty: 2284
Rejestracja: 2010-06-23, 20:50
Pojemność akwarium: 112
Imię: Magda
Lokalizacja: Goczałkowice

Re: Zatoczek

Post autor: maradona » 2010-07-14, 13:18

Zgadzam się z przedmówcą.
Kupowałeś może niedawno roślinki? Mogłeś przynieść na nich ślimaki lub ikrę...
Przed włożeniem roślinek do akwa dobrze jest dokładnie wypłukać roślinki by pozbyć się niechcianych gości ;)

Awatar użytkownika
Szymszon
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 2010-04-07, 16:18
Pojemność akwarium: 112
Imię: Rafa³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zatoczek

Post autor: Szymszon » 2010-07-14, 13:31

W takim razie postaram się ich pozbyć ręcznie, wypłuczę też rośliny. Jeśli nie pomoże, ile sztuk kupić kubotai?. I co ze świderkami...?. Ich akurat nie chcę się pozbyć. Może jest szansa, żeby świderków kubotai nie tknęły?.

Awatar użytkownika
maradona
Rekin forum
Posty: 2284
Rejestracja: 2010-06-23, 20:50
Pojemność akwarium: 112
Imię: Magda
Lokalizacja: Goczałkowice

Re: Zatoczek

Post autor: maradona » 2010-07-14, 13:45

Najlepiej z 4/5 to stadne rybki.
Nie ma pojęcie co ze świderkami będzie...

Awatar użytkownika
Szymszon
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 2010-04-07, 16:18
Pojemność akwarium: 112
Imię: Rafa³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zatoczek

Post autor: Szymszon » 2010-07-14, 13:50

W sumie bocje też w jakiś tam sposób przekopują podłoże. Nie aż tak jak świderki, ale zawsze coś. Najwyżej raz na tydzień sam pogrzebie ręką w podłożu. Rozumiem że kubotai nie zjedzą mi roślin?.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zatoczek

Post autor: maol » 2010-07-14, 15:21

Bocje załatwią wszystkie ślimaki w akwarium. A przekopywanie podłoża nie jest najmniejszym problemem. Powiedzcie mi, tzw. początkujący :) dlaczego zawsze najbardziej istotne wydaja się Wam sprawy najmniej problematyczne? Strefy beztlenowe i cyjanobakterie bywają problemem, ale mogę Was zapewnić, że w celu im zapobieżenia, starczy raz na 2-3 miesiące dźgnąć podłoże w parunastu miejscach patykiem. A jak tego nie zrobicie, to opowieści o chmurach toksycznych gazów są naprawdę wyjątkowo przesadzone.

I jeszcze do wracającego "co ryba" tematu "a nie zjedzą roślin?" Ryby roślin nie jedzą jeżeli nie muszą. Zaspokajając ich potrzeby pokarmowe można być pewnym, że rośliny nie będą ich interesować. A bocje od roślin to wogóle wolą mięsko :)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Szymszon
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 2010-04-07, 16:18
Pojemność akwarium: 112
Imię: Rafa³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zatoczek

Post autor: Szymszon » 2010-07-14, 17:31

Ok, wielkie dzięki!.
Ps.: Z drugiej strony przecież rośliny dostarczają przez korzenie tlen.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zatoczek

Post autor: maol » 2010-07-15, 08:01

Szymszon pisze:(...) rośliny dostarczają przez korzenie tlen.

???? Którędy? Które rośliny ????


.... a może myślisz o tzw. pneumatoforach, którymi kilka drzew POBIERA gazy bez pośrednictwa liści?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
Szymszon
Stały bywalec
Posty: 216
Rejestracja: 2010-04-07, 16:18
Pojemność akwarium: 112
Imię: Rafa³
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Zatoczek

Post autor: Szymszon » 2010-07-16, 13:30

Coś podobnego słyszałem i to nie raz, że między innymi korzenie roślin zapobiegają strefom beztlenowym.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Zatoczek

Post autor: maol » 2010-07-16, 14:22

Pytanie brzmi - czy słyszałeś na jakiej zasadzie zapobiegają? Czy wiesz w ogóle skąd się strefy beztlenowe biorą, jak "działają" i dlaczego korzenie roślin im w tym przeszkadzają? Zapewniam Cię, nie ma to najmniejszego związku z rzekomym wydzielaniem tlenu przez korzenie.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

ODPOWIEDZ