
Pawiookie w 300l
Moderator: ModTeam
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2010-10-28, 21:56
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Damian
- Lokalizacja: Toruń
Pawiookie w 300l
Cześć ;) posiadam akwarium 300l 120cm na 50cm na 50cm,chciałbym wpuścić tam parkę Pawiookich,tylko nie wiem czy to akwarium nie jest za małe.Trochę o tym poczytałem i z tym jest różnie.Bardzo proszę o pomoc. 

- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Pawiookie w 300l
Jedna para - tak. O ile nie urosną z czasem za duże:)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Pawiookie w 300l
A jak tą parkę dobierzesz? Musisz kupić kilka młodych osobników i później je gdzieś oddać.
Pawiookie szybko rosną i musisz mieć to na uwadze.
Do czasu przystąpienia do tarła, te ryby są raczej spokojne, ale później zamieniają się w maszyny do walki i wściekle bronią gniazda i młodych.
Pawiookie szybko rosną i musisz mieć to na uwadze.
Do czasu przystąpienia do tarła, te ryby są raczej spokojne, ale później zamieniają się w maszyny do walki i wściekle bronią gniazda i młodych.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2010-10-28, 21:56
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Damian
- Lokalizacja: Toruń
Re: Pawiookie w 300l
Dzięki za porady,raczej dam sobie spokój z Pawiookimi .Mam jeszcze jedno pytanie,Akary pomarańczowopłetwe też się tak dobiera w pary? Nie wiem sam co mam zrobić myślałem też nad Mbuna. :/Bardzo chciałbym mieć pielęgnice(oprócz Paletek i Skalarów).Jeżeli możecie mi coś podpowiedzieć to z góry dziękuje ;)
- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Pawiookie w 300l
W ogromnej większości przypadków, pielęgnice dobiera się w pary z pośród stadka młodych osobników. W ten sposób, dajesz rybie możliwość wyboru najodpowiedniejszego partnera.
Kiedy próbujesz zestawić dorosłe osobniki, możesz wywołać wielką agresję między dwoma osobnikami. Taka agresja może z czasem minąć i ryby przystąpią do tarła. Ale może nie minąć i agresja będzie rosła, aż któregoś dnia któraś ryba straci życie.
U pielęgnic niema reguły, że samiec i samica muszą podejść do tarła. Pielęgnice oceniają partnera pod kontem przydatności genów dla przyszłego potomstwa. Jeśli samica uzna że samiec się nie nadaje, to nic nie poradzisz. Często ryby się sprawdzają w czasie walk. Niestety granica między sprawdzaniem a wściekłym atakiem jest dość cienka i często nie jesteśmy w stanie tego odróżnić.
Przy akarach, powinieneś również kierować się zasadą doboru pary ze stada.
Często akwaryści kupują już dobrane pary od hodowców. W większości przypadków jest to dobre rozwiązanie. Niestety znam przypadki, kiedy dobrane ryby po przeprowadzce się pozabijały. Taki urok pielęgnic.
A jakie byś chciał te pielęgnice? Duże, czy takie mniejsze, ale w większej ilości?
Widzę że masz mętlik w głowie
Pielęgnice są wspaniałe, ale mają jeden wielki mankament, jest ich za dużo do wyboru 
Kiedy próbujesz zestawić dorosłe osobniki, możesz wywołać wielką agresję między dwoma osobnikami. Taka agresja może z czasem minąć i ryby przystąpią do tarła. Ale może nie minąć i agresja będzie rosła, aż któregoś dnia któraś ryba straci życie.
U pielęgnic niema reguły, że samiec i samica muszą podejść do tarła. Pielęgnice oceniają partnera pod kontem przydatności genów dla przyszłego potomstwa. Jeśli samica uzna że samiec się nie nadaje, to nic nie poradzisz. Często ryby się sprawdzają w czasie walk. Niestety granica między sprawdzaniem a wściekłym atakiem jest dość cienka i często nie jesteśmy w stanie tego odróżnić.
Przy akarach, powinieneś również kierować się zasadą doboru pary ze stada.
Często akwaryści kupują już dobrane pary od hodowców. W większości przypadków jest to dobre rozwiązanie. Niestety znam przypadki, kiedy dobrane ryby po przeprowadzce się pozabijały. Taki urok pielęgnic.
A jakie byś chciał te pielęgnice? Duże, czy takie mniejsze, ale w większej ilości?
Widzę że masz mętlik w głowie


-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2010-10-28, 21:56
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Damian
- Lokalizacja: Toruń
Re: Pawiookie w 300l
Dzięki za odpowiedź ale z tymi rybami to chyba muszę się wstrzymać,wczoraj trochę poczytałem i chyba, a raczej na pewno mam za słabe filtry do utrzymania pielęgnic.
Sprzedawca w sklepie sprzedał mi do 300l filtry Atman CF-800 960l/h do obj.100-250l kubełkowy i wewnętrzny Atman SIF-700 500l/h do obj.100-300l,a ja przeczytałem że do pielęgnic np.Akar bierze się nawet trzy razy podane parametry techniczne producenta.Jeżeli możesz to poradź mi co mam zrobić z tymi filtrami :zalamany:.Najgorsze jest to że filtry już pracują i nie będę mógł ich wymienić.

- kbtor
- Moderator
- Posty: 3183
- Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: - diabli wiedzą -
Re: Pawiookie w 300l
Fox, Myślę że teraz to niema takiego problemu z tymi filtrami. Jeśli tylko będziesz się trzymał zasad, to przez długi czas będziesz mógł działać na tym sprzęcie.
Możesz tam dać pielęgnice, ale w rozsądnych ilościach. Przy dużych pielęgnicach większa ich ilość wygląda przytłaczająco. Postaw na jeden, maksymalnie na dwa docelowe gatunki większych pielęgnic i na jakiegoś większego zbrojnika. Pamiętaj o regularnym odmulaniu i tu najważniejsze, karm z umiarem i w dawkach które będą natychmiast zjadane. Pielęgnice, a zwłaszcza te duże, by żarły, aż by zdechły z przejedzenia. A wiadomo co mamy później na podłożu
Głodówka raz w tygodniu wyjdzie im tylko na zdrowie.
Możesz tam dać pielęgnice, ale w rozsądnych ilościach. Przy dużych pielęgnicach większa ich ilość wygląda przytłaczająco. Postaw na jeden, maksymalnie na dwa docelowe gatunki większych pielęgnic i na jakiegoś większego zbrojnika. Pamiętaj o regularnym odmulaniu i tu najważniejsze, karm z umiarem i w dawkach które będą natychmiast zjadane. Pielęgnice, a zwłaszcza te duże, by żarły, aż by zdechły z przejedzenia. A wiadomo co mamy później na podłożu

Głodówka raz w tygodniu wyjdzie im tylko na zdrowie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 4
- Rejestracja: 2010-10-28, 21:56
- Pojemność akwarium: 300
- Imię: Damian
- Lokalizacja: Toruń
Re: Pawiookie w 300l
No to się ciesze :rotfl:,od wczoraj o niczym innym nie myślałem,a co do pielęgnic to zrobię tak jak piszesz,tylko szkoda że w tym necie to czasami głupoty piszą ;).Pozdrawiam.