Poczekamy jakiś czas i zobaczymy czy się uspokoją. Ogólnie ten tydzien miałem dość zamieszany w akwa (problemy z co2, zmiana oświetlenia, ostre przycięcie kryptokoryn) więc mam nadzieje że to przez to. Dzięki wszystkim za pomoc.

Pozwolę sobie odświerzyć bo mam problem z kryptokoryną Wendtii green. Posadzona przy tylnej ścianie zawsze mi ładnie zarastała tył i po jakimś czasie przysłaniała powierzchnię. Ostatnio zauważyłem że nie pojawiają się większe liście bo małe robią się żółte i potem się rozpadają. Fotka niżej.



Dodatkowo stare liście na czubku zaczynają żółknąć, robi się galareta i czubek się rozlatuje.

Fotka:




Nawożenie:

Potas - 15,68 mg/l tydzień (2,24 mg/l dzienie)
Azot - tak aby utrzymać poziom 10 mg/l
Fosor - tak aby utrzymać poziom 1 mg/l
Mikro - 1 ml dzieniee
E.C. - 3 ml (zwięklszona dawka bo walka z krasnorostami)
C.O - butla (11h/24h)

Poziom nawozów:

Azot: 10 mg/l
Fosfor: 1 mg/l

Aktualne dane o baniaku:

63l proste (zalane 15.07.2011, 29.10.2011 - wymiana podłoża)
Oświetlenie T5 34w 24W-9000K + 10W-2700K (świecę po 11 godzin)
Filtr kaskada FZN-2, grzałka 100W (ustawiona na 25st.)
podłoże: JBL Manado (5 cm) na ziemi z kretowiska (2-3 cm)
Korzeń mangrowca + łupina kokosa + 2 kawałki piaskowca

Rośliny:

Anubias afzelii
Anubias barteri nana
Zwartka (Cryptocoryne beckettii)
Zwartka (Cryptocoryne Wendtii green)
Żabienica (Echinodorus Amazonicus)

Zwierzaczki:

4 x samiec Gupika
8 x Neon Innesa
6 x Kirysek Panda (reszta padła)
xxx ślimaków (przywleczonych z roślinami)

Kryptokoryny bardzo odchorowują przesadzanie - to roślina tzw starego akwarium - liście które padają trzeba usunąć - nowe będą już rosły normalnie ale na to trzeba trochę poczekać - u mnie kryptokoryny normalnie zaczynają rosnąć po ok miesiącu od posadzenia.

Wiam że jest taka choroba, ale to nie to. W baniaku nie zmieniałem nic od kilku miesięcy - nic nie przesadzałem.
Ostatnie zmiany to dołożnie światła (10w) które zrobiłem w marcu. I to odchorowały.
A teraz wyraźnie nie mogą się rozbujać.

Dołoże jeszcze fotek - może komuś coś podpowiedzą:

Duże liście (przy powierzchni) które tracą czubki:






Tak się zaczyna rozpad liścia:






Miejscami na starszych liściach są też takie dziurki:




Dziś robiłem zaległą z wczoraj podmianę i wszystkie te uszkodzone liście usunąłem.


Ktoś ma jakiś pomysł?

Ludzie pomóżcie!!

Od ponad dwóch tygodni podaję zwiększoną dawkę potasu (podbiłem z 15 do 21mg/l tygodniowo) ale okazało sie że nie to dolega kryptokorynom!
Nadal bardzo tracą liście - dziś usunąłem te uszkodzone czyli jakieś 25% wszystkich. Małe liście są wyraźnie żółte i nie mogą dorosnąć.
W dużych pojawiają się dziury jak na fotkach powyżej i liść zaczyna się zmieniać w galaretę! Zauważyłem też małe dziurki z żółtą otoczką.??
Wszystko widać na dodatkowych fotkach poniżej!

Co się dzieje? Za mało żelaza? Może jednak zacząć podawać Magnez? Chloroza? (Choroba kryptokoryn odpada - od miesięcy nic w baniaku nie zmieniałem.)

Ludzie doradźcie coś!!


Przypominam podstawowe info o baniaku:


Nawożenie:

Potas - 21,95 mg/l tydzień (3,136 mg/l dzienie)
Azot - tak aby utrzymać poziom 10 mg/l (0,58 mg/l dziennie)
Fosor - tak aby utrzymać poziom 1 mg/l (0,196 mg/l dziennie)
Mikro - 1 ml dziennie (rozpuszczone mikro Intermagu - 25ml nawozu /koncentratu/ uzupełnione wodą do 500ml)
E.C. - 3 ml (zwiększona dawka bo walka z krasnorostami)
CO2 - butla (11h/24h)


Poziom nawozów w wodzie:

Azot: 10 mg/l
Fosfor: 1 mg/l


Aktualne dane o baniaku:

63l proste (zalane 15.07.2011, 29.10.2011 - wymiana podłoża)
Oświetlenie T5 34w 24W-9000K + 10W-2700K (świecę po 11 godzin)
Filtr kaskada FZN-2, grzałka 100W (ustawiona na 25st.)
podłoże: JBL Manado (5 cm) na ziemi z kretowiska (2-3 cm)
Korzeń mangrowca + łupina kokosa + 2 kawałki piaskowca


Woda:

PH: 6,5-7
KH: 8
GH: 16


Rośliny:

Anubias afzelii
Anubias barteri nana
Zwartka (Cryptocoryne beckettii)
Zwartka (Cryptocoryne Wendtii green)
Żabienica (Echinodorus Amazonicus)

Zwierzaczki:

5 x samiec Gupika
7 x Neon Innesa
6 x Kirysek Panda
xxx ślimaków

Duże dziury:




Małe dziurki:




ps. Anubiasy rosną mi pięknie !! (??)

Nie wiem co może być przyczyną oprócz choroby zwartek. Wszystkie parametry są ok. Nie znalazłem żadnej informacji że choroba zwartek pojawia sie tylko po nowym nasasdzeniu. Wytnij wszystkie uszkodzone liście nawet jeśli zostanie tylko 2-3 i zostaw tak jak jest. czasami kryptokoryny potrafią zgubić wszystkie liście i odrosnąć z kłącza.

A ja bym powiedział, że przyczyną może tu być złe światło. Patrząc na moc, jest go dużo. Ale z jednej strony mamy 24W 9000K czyli wpadamy w aktynikę, z drugiej strony 10W 2700K czyli światło żółte.... A tego najbardziej dla nas zakresu 6500K będzie stosunkowo mało - i być może rośliny siedzą po prostu po ciemku. A wtedy żadne nawożenie nie pomoże.

Łoren, sugerujesz że choroba zwartek może wystapić tak po prostu bez przyczyny? Obyś miał rację - usunąłem wszystkie uszkodzone liście i w akwarium mam łyso z tyłu . Generalnie mogę czekać jak radzisz, ale boje się czy tych roślin całkiem szlag nie trafi.
Jedno jest na plus - cały czas z kłącz powstają nowe młode krypotokoryny i rosną w normalnym tempie.
Maol, żarówki enegrooszczędne (czyli dodatkowe 10W) dołożyłem dokładnie 08 marca 2012 (sprawdziłem z zeszycie z zapiskami od tego baniaka) i od tamtej pory kryptokoryny zdążyły już to odchorować (traciły całe liście) i się odbić.
W sumie po fotkach patrząc to może i coś w tym jest. Od tamtej pory po ostrej przycince starych liści (zasłaniały pół powierzchni) tak się zachowują (sadząc po fotkach). Teraz się to znacznie bardziej nasiliło.
Te dwie żarówki wylądowały z przodu baniaka, a kryptokoryny wendtii green są na tylnej ścianie (one najbardziej chorują) - sadzisz że może im przeszkadzać mix barw?
Mogę wymienić te żarówki na 6800K, tyle że znowu zwiekszę światło o 6W (do 40W).
Ale zdaje się że światła nigdy nie za wiele, co?

Jarus pisze: Generalnie mogę czekać jak radzisz, ale boje się czy tych roślin całkiem szlag nie trafi.

Jest jeden ból w tym wszystkim - nie mam wiedzy absolutnej i sam sie czasami borykam z problemami , więc nie chciałbym abyś moje sugestie traktował jako słowo ostateczne - radzę tak jak ja bym postąpił - a czy to zagwarantuje sukces? Nie wiem

Łoren, rozumiem że nie ma ludzi na 100% pewnych takich rzeczy w akwarystyce. Im więcej się od Was uczę tym bardziej widzę że to wszystko jest dość skomplikowane.

A co myślisz o poruszonej przez Maol'a kwestii oświetlenia? Wymieniać żarówki na 6700k i dokładać dodakowe waty przy okazji?

Nie wiem... co do kwestii technicznych i ich wpływowi/przełożeniu na to co dzieje się w akwarium - jestem noga. Sam mam dylemat z własnym oświetleniem choć niby powinno być "w sam raz" czyli pomieszane świetlówki od 6500, 6800,8500,10000K niby....są nowe i wszystko powinno być ok..a nie jest - tam gdzie świeci 10000K cały czas pojawia się albo zielony pył , albo inny szlam - i bądź tu mądry i doradź.... Jak się bardzo zdenerwuję to chyba wymienię wszystkie na 6500K - bo tych jestem pewny (może zostawię groluxa).Przy tym zestawieniu które mam szału nie ma.

Jarus pisze:Ale zdaje się że światła nigdy nie za wiele, co?

Takie myślenie to krótka droga do glonów i problemów z roślinami.
Owszem trzeba zapewnić im jakieś tam optimum, ale nie należy przesadzać w druga stronę.

Łoren pisze:Jak się bardzo zdenerwuję to chyba wymienię wszystkie na 6500K - bo tych jestem pewny

Nie ma co się denerwować tylko tak zrobić.
Mam już drugi baniak na samych 6500K i jestem na siebie zły, że wcześniej wydawałem kasę na "landrynki".
Polecam!

Jarus, dokup sobie jakieś nowe sadzonki crypto i zobacz jak będzie.

Marthinez, sądzisz że 40W na 63l to za dużo dla tych roślin? Problem jest taki że nie widziałem na sieci świetlówek kompaktowych na gwint E14 o mocy 5W i 6500K.
Kupić te 8-mio watowe?

Jarus pisze:Marthinez, sądzisz że 40W na 63l to za dużo dla tych roślin? Problem jest taki że nie widziałem na sieci świetlówek kompaktowych na gwint E14 o mocy 5W i 6500K.
Kupić te 8-mio watowe?

... no i właśnie dochodzimy do problemu wielkości zbiornika a raczej

Wszystkim zainteresowanym polecam artykuł http://e-akwarystyka.pl/topics29/3876.htm

Może problem z kryptokorynami i TEN z żabienicami coś komuś podsunie na myśl?

ps. Maol co do zmiany baniaka na 112l to już mam pewne plany, tylko nie wiem jak żonkę przekabacić. Hmmm.... szafka się pod baniakiem odkształca (dolna płyta). Trzeba by go opróżnić, zdjąć i coś z tym zrobić. Hmmm...