A więc znalazłam dzisiaj 2 korzenie i jeden dość ciekawy kawałek gałęzi (okazał się jednak spróchniały, więc już spalony w piecu ). Zabrałam się za okorowanie korzeni. Poszło szybko. Jednakże ten większy korzeń jest za duży do mojego akwarium i mam teraz dylemat bo podoba mi się... Ale tam gdzie dzisiaj byłam jest jeszcze jeden, więc jutro tam pójdę jeszcze raz z piłką i go przyniosę do domu ;)

Wstawię zdjęcia przed i po okorowaniu

Nie radzę dawać z lasu korzeni a jeśli chcesz dawać to już martwe .

Jeden z korzeni już siedzi w akwarium i problemów nie zaobserwowałam został odpowiednio przygotowany, obsadzony mchem i "działa"

To ja zapytam jakie korzenie powinno się dawać do zbiorników słodkowodnych.
Jakich drzew korzenie żeby nie gniły nie pleśniały,nie łamały się czy rozlatywały po prostu, na allegro są dębowe, japoński Red Moor (?), mahoń.
Na korzeniu ma być mech lub wgłębka

Hmm praktycznie każdy się nada. Oprócz drzew iglastych i owocowych( te spróchnieją i rozlecą się)

My mieliśmy brzozę i ładnie sie sprawował:)

To co ja mam to niby jest olcha, ale na 100% nie wiem, ja mam zwykły mech na korzeniu i ładnie się rozrasta

Ja od lat używam iglaków i nie ma z nimi żadnych problemów

Kaef pisze:Ja od lat używam iglaków i nie ma z nimi żadnych problemów

Czyli wychodzi na to, że korzeń może być każdy

No wiesz, teoretycznie ludzie pisali różne artykuły na tematy korzeni iglaków. Według ich obserwacji się nie nadawały. Moje za to są sprzeczne

No to świetnie Wyjątek od reguły

A co do rozlatywania się korzeni w wodzie, myślę, że mój nie zdąrzy sie rozlecieć bo myślę już nad czymś innym

Poszukaj u " wujka "
eyequeue chemia wody w pigułce = dużo ciekawych informacji

Ale chyba każdy korzeń w wodzie się rozmacza i gdy go szczotkujemy to miękka powłoka schodzi z niego, dodatkowo podczas tej czynności pachnie mi pieczarkami, serio czuć taki zapach

Nie kazdy, korzen mangrowca nie

krasnal pisze:Poszukaj u " wujka "
eyequeue chemia wody w pigułce = dużo ciekawych informacji

Nie chce mi się czytać