Witam.

Jako, że zakładam zbiornik 240 l, policzyłem sobie koszty jakie poniosę na oświetlenia takowego (sama energia elektryczna) i ... postanowiłem zrobić belkę led.

Aby 240 holender mógł funkcjonować potrzeba mu około 170 W oświetlenia (około 0,7 W/l dla srednio wymagających roślin). Zakładając, że świeci się ono przez 10 godz. dziennie daje to 1,7 kw/dobę. Co przy roczny rozrachunku daje 620 kWh. Przy cenach średnio 0,7 zł/kWh (cena prądu+koszty stałe, przesyłowe, dzierżawa licznika etc.) daje to z kolei kwotę około 440 zł.

Zakładam, że użyję do budowy belki żarówki led (barwa żarówek w handlu od 2800- 8000 K więc można mieszać). Jedna żarówka to 3W co według producenta odpowiada 30 W energii wyświeconej. Potraktujmy to z przymrużeniem oka i dajmy 20 W/żarówkę. Tak więc, przy 9 żarówkach mamy około 180 W. Te 9 żarówek pobierze 27 W. Jest to ponad 6 razy mniej niz przy tradycyjnych świetlówkach czyli około 75 zł.

Czy ktoś próbował juz takiego rozwiązania ? Na forum znalazłem wiele ale na temat pasków led i diód mocy. Paski maja jeden poważny minus. Te mocnę sa dośc drogie, poza tym , przy spalonej powiedzmy 1/10 diód trzeba wymienić cały pasek a przy żarówkach trzeba kupic tylko jedną nową żarówkę. Koszt żarówek (na 230 v) to około 1/4 ceny w miarę dobrej belki. Gdzie jest haczyk ? Czy ktoś już próbował zrobić taką belkę ?

Haczyk jest taki, że żarówki Led są drogie i wcale się tak Watów nie przelicza jak dawniej przy świetlówkach. Istotny jest współczynnik bodajże PAR się zowie (jeśli dobrze zapamiętałem wykład Łorena) Generalnie chodzi o ilość cukru w cukrze. Nie o Waty chodzi i nie tak się je przelicza przy ledach. Poszukaj wątków Łorena, on teraz w swoim akwa robił testy i przechodził na ledy. Wszystko co wiedział opisał tutaj na forum. Dawno nie śledziłem temat (od 3 mies.)
Ja mam dla oglądania wieczorem 4W żarówkę led pod klapą w 25l krewetkarium i jako światło liniowe ładnie widać efekt falowania wody, ale daleko jej do zwykłej 30 stki nawet ;) Kosztowała 50 zł hehe. Taki bajer, taki haczyk. Poczytaj o tym współczynniku PAR.

Dzięki za odpowiedź. Poszukam jego postów.
Co do ceny - sęk w tym, że za 3 W żarówkę dzisiaj zapłaciłem całe 8 zł (badziew, nie badziew - przekonam się po czasie) . Podpiąłem i porównywałem (niestety na oko) z 20 W halogenem. Efekt podobny (różniła sie temperatura światła). Oczywiście jest to w porównaniu ze świetlówką światło punktowe, więc nie da się zrobić testów "na oko".
Ale skoro sa jakieś inne przeciw to poczytam o tym .Jeszcze raz dzięki.

Ja mam akwarium na power ledach. Na akwarium 27l mam 6 diód 1 watowych. Rośliny rosną ,nie narzekam . Inwestycja w ledy nie jest tania , ale zwraca się po pewnym czasie .

To zastanówcie się na tym http://www.youtube.com/watch?v=T11ZuqYpr_c moim zdaniem warte zachodu.

A co do ledów tylko nie znam ceny http://www.aquael.pl/index.php?option=c ... 71&lang=pl

Edit: znam ale z allegro http://allegro.pl/lampka-aquael-leddy-3 ... 00864.html

A ja napiszę tak - to się ani nie opłaca, ani specjalnie nie nadaje, ani nie jest łatwe. Po pierwsze, kłania się fizyka - światło z typowej diody czy żarówki LED nie nadaje się dla roślin, a jego barwa wynika z zupełnie innych zjawisk niż jesteśmy przyzwyczajeni - dlatego informacja na żarówce LED nie jest do końca prawdziwa. Podobnie wygląda sprawa mocy - nam nie chodzi o moc elektryczną, tylko strumień świetlny. To, że producent pisze "23W świeci tak samo jak 18" nie ma w akwarystyce najmniejszego nawet odwzorowania. Można te sprawy obejść - stosując specjalne diody CREE, ale są dość drogie i będzie ich potrzeba naprawdę dużo. Druga sprawa to konieczność odpowiedniej konstrukcji takiej lampy - diody CREE mocno się grzeją a jednocześnie są wrażliwe na temperaturę - czyli trzeba zapewnić odpowiednie odprowadzenie ciepła - a czasem wręcz chłodzenie. Patrząc na temat sumarycznie - da się to zrobić, ale nie jest to proste, nie jest to tanie i na pewno nie jest to opłacalne patrząc na ceny prądu.

Zresztą nawet patrząc na podaną lampę z allegro - za 115 zł masz odpowiednik świetlówki 18W - czyli dla 240W i powiedzmy 0,6 W/l będziesz potrzebował 8 takich lamp. Czyli 920 zł. Za te pieniądze możesz mieć znacznie lepsze i prostsze oświetlenie klasyczne, i jeszcze na prąd wystarczy...

Generalnie - gdyby to było łatwe, proste i tanie, to już dawno byśmy to wszyscy stosowali. Ale nie jest - i takie eksperymenty zwykle kończą się bagienkiem.

...

To znaczy co możesz polecić? Do jakiego akwarium? Jakie masz doświadczenia? Ile czasu eksperymentowałeś? Z jakimi roślinami?

Że świecą, wiemy. Że ładne, też wiemy. Że energooszczędne, żadna tajemnica. Tyle że jakoś roślinom to nie pasuje....

...bo ja ze swoich, dość pokaźnych na wielu zbiornikach napiszę - nie ma na razie żadnego oświetlenia lepszego do zbiorników jakie pojawiają się na tym form niż standardowe świetlówki.

Sam się zastanawiam nad zmianą oświetlenia w dwusetce na ledowe, kolega do holendra 200l z standardową pokrywą 2xT8 używa Juwel High-Lite Day 45W i świetlówkę ledową o mocy 9W. Rośnie mu to naprawdę ładnie a posiada rośliny mające bardzo duże wymagania odnośnie oświetlenia.

Jako ciekawostkę powiem, że akwarium zaczęło mu marnieć jak tylko stara świetlówka Day Lite 30W zaczęła się kończyć - odbarwiać przy końcach. czyli wydaje się to dość dobrą alternatywą. 22,5 kW a 13,5 kW w miesiącu to dość znaczna różnica jeśli chodzi o samo zużycie prądu. Z tym, że on coś mi zawsze marudzi, że skimmer to podstawa aby to dobrze działało.

Ja nigdzie nie twierdzą, że się nie da. Ale nie można tego zrobić stosując najtańszą żarówkę LED albo pasek diodowy. A rozwiązania LED niestety tanie nie są - a rozpatrując właśnie ceny energii mogą... nigdy się nie zwrócić. W Twoim przykładzie różnica 22,5 a 13,5 KWh to przy obecnej cenie ok. 0,65 zł/kWh różnica ok. 6 zł miesięcznie, czyli rocznie 72 zł. Znając ceny sensownego oświetlenia LED zwrot różnicy cen takiej lampy i świetlówki to kilka lat.

Poczytałem trochę o oświetleniu i wniosek jest jeden - Liczą się tak naprawdę lumeny (czyli mówiąc najprościej - ilość wypromieniowanego światła) a nie moc jaką zużywa źródło tegoż światła. I tak z 1W przeciętnej świetlówki otrzymamy około 100 lumenów, natomiast z 1W oświetlenia diodowego jakieś 110 lumenów. Jak napisał #maol zwrot kosztów poniesionych na zakup diód przy tak mizernej różnicy to będzie klika dobrych lat ( po których diody i tak trzeba będzie wymienić na nowe ).

Przy 1-2 zbiornikach inwestycja w ledy
może i nie opłaca się , ale przy
7-9 szt.oszczędności można zauważyć
( ok. 200 pln za 0.5 roku - w moim przypadku )

krasnal, Ty to powinieneś się zastanowić nad własną elektrownią wiatrową bo masz co doświetlać ;)