Mam pewne obawy co do moich neonów innesa. Miałem okaz, który chwilami wisiał głową w dół, naczytałem się już na temat choroby neonowej i niezwykle uciążliwą walką z tą chorobą, która wiąże się właściwie ze ponownym startem akwarium. Ostatnio jednak nie zauważam już tego zwisania, z kolei jednak pojawiła się ryba, która samotnie przesiadywała za korzeniem (zdj.). W związku z tym co przeczytałem o chorobie neonowej przełożyłem ją do oddzielnego zbiornika. Po kilku godzinach w jej miejscu pojawiła się kolejna, przełożyłem ją również i teraz widzę następną. Nie wiem już sam, czy to normalne zachowanie i po prostu upodobały sobie to miejsce czy jest coś z nimi nie tak. Pomyślałem, że być może chowają się przed światłem(20W, 6500K w 72L chyba nie jest bardzo uciążliwe?), tylko wówczas raczej byłoby ich tam więcej. Oczywiście zdarza się, że wpływa tam ich po kilka, ale po chwili raczej wypływają, a te pojedyncze osobniki spędzają tam większość czasu, chociaż również zdarza im się pływać z resztą, nieczęsto, ale jednak. Poniżej zdjęcie. Oprócz tego nie zauważyłem innych oznak chorobowych. Dodam też, że nawet podejrzane egzemplarze chętnie jedzą pokarm kiedy wsypuję.

W sumie to faktycznie dziwne zachowanie, że akurat po jednym każdy z nich ląduje w tym miejscu, ale póki dobrze jedzą i jeszcze wypływają, to raczej im chyba nic nie dolega Może nie znam się za bardzo, ale moje ineski też czasem sobie upodobają jakieś miejsce i tam siedzą, potem zmieniają na inne... póki wypływa i dobrze się odżywia sądzę że nie ma powodów do zmartwień. Ja bym zrobiła test i może na chwile wpuściła je tam wszystkie... ciekawe czy te wszystkie które odłowiłeś popłyną tam, czy gdzieś indziej. A jak zachowują się w izolatce? Pływają sobie, czy może są w jednym miejscu osowiałe?

Też myślę, że nie powodów do obaw. Ryba sobie pływa gdzie chce Nie, no może konflikt w stadzie? O jakąś samiczkę? A może się obraził? A może ma karę? ;)

A może ma focha ;) Ja też bym nie panikowała Dopóki pływa, je i jest energiczny wszystko jest ok

Nie mają za dużego pola do popisu w odosobnieniu, bo 10L , ale raczej w miejscu siedzą. Tzn być może to miejsce im się podoba, bo reszta też tam często bywa, ale te dwa osobniki ewidentnie bardzo mało czasu spędzały poza tym miejscem.

Timur pisze:Też myślę, że nie powodów do obaw. Ryba sobie pływa gdzie chce Nie, no może konflikt w stadzie? O jakąś samiczkę? A może się obraził? A może ma karę? ;)

hehehe świetne Wpuść ineski razem zobaczysz co będą robić. One ogółem źle się czują odosobnione, więc jeśli trzymasz tam tylko dwa czy trzy osobniki nie będą zadowolone...

Teraz już kiedy w akwarium jest ciemniej widzę dwa kolejne neonki w tym miejscu odpoczywają, nie wiem być może po prostu to miejsce im się spodobało. Wydało mi się to dziwne, bo jako stadna ryba takie samotne przesiadywania na dnie wygląda na wbrew ich naturze. Czy choroba neonowa ma inne objawy, jakieś bardziej charakterystyczne ?

Podstawowy, najbardziej charakterystyczny objaw choroby neonowej to bardzo znaczące schudniecie (czasem aż wykrzywienie ciała), połączone ze "staniem na głowie" lub zataczaniem się ryby. Twoje raczej tego nie mają... na szczęście Po prostu korzeń daje im potrzebne poczucie bezpieczeństwa

Ok dzięki bardzo za pomoc, póki co jednak będę się jeszcze przyglądał rybom, ze względu, że niedługo zamieszkują akwarium.

krisuu przyglądać się możesz, ale nie szukaj dziury w całym Nie można być przesadnie troskliwym, bo zawsze coś się znajdzie... "czemu ona tego nie je", "co to za plamka", "czemu ona tak płynie" Ineski są nowe, jak sam wspomniałeś. Nie znają otoczenia, muszą oswoić się z nowym miejscem. Maol ma rację, to tak jak z każdym zwierzątkiem w nowym miejscu. Mój kot jak tylko znalazł się u Nas w domu, schował się pod łóżkiem, poruszał się jedynie pod szafkami, nic nie jadł... był zestresowany i nie chciał żeby ktoś w ogóle na niego patrzył. Teraz jakby mógł to wszedł by nam na głowę żeby tylko być w centrum uwagi. Tak samo rybki. Nowe najchętniej znikają z pola widzenia, oswajają się z miejscem, potem zaczynają być bardziej śmiałe