Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Tematy dotyczące rozmnażania ryb akwariowych.

Moderator: ModTeam

qnrad92
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 2008-03-19, 20:30
Pojemność akwarium: 0
Imię: Konrad
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: qnrad92 » 2008-04-04, 20:20

Witam dzisiaj zdechła mi samiczka gupika... Była bardzo gruba, widać, że była w ciąży Postanowiłem więc nie wyrzucić jej od razu do WC i ją rozciąłem. W brzuszku zobaczyłem około 100 ruszających się jajeczek... Wszystkie pozbierałem i włożyłem do siatki na ryby do akwarium (w kotniku z plastiku by wyleciały przez szparę), podwyższyłem temperaturę do 28*C i trzymam je na świetle (nad żarówką) 2 rybki się już wykluły lecz są bardzo chude w porównaniu do tych co się wczoraj urodziły normalnie. Czym je karmić, jak z nimi postępoważ? Za wszelką pomoc z góry Wam bardzo dziękuje pozdrawiam Konrad.

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: oleq_30 » 2008-04-04, 22:15

Przeżyją tylko najsilniejsze osobniki i to pod warunkiem w jakim stadium była ciaża , zostaw je tak jak są i pilnuj temperatury , nic nie kombinuj zostaw naturę samą sobie , za dwa - trzy dni powinny zacząć samodzielnie żerować , wtedy podaj i bardzo niewielkie ilości suchego pokarmu
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

Awatar użytkownika
Kazio
Akwarysta
Posty: 599
Rejestracja: 2007-07-07, 12:40
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kazio
Lokalizacja: Białystok/Wrocław

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: Kazio » 2008-04-04, 23:17

Myślę że te światło niepotrzebne bo przecież one tam u matki maja ciemno
Twórca wielu złotych ciach. Przynajmniej jest wesoło ;]

Aktualnie akwarysta w uśpieniu... przyczajony tygrys czeka na miejsce i sposobność postawienia baniaka. Z nadzieją na zdobycz większą niż 200l

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: Nicole » 2008-04-05, 00:54

Zostaw tą sprawę naturze. Moim zdaniem niepotrzebnie ingerowałeś w ciążę, może ta samiczka zdechła właśnie z jej powodu, może młode będą chore. Gupiki to nie ryby które potrzebują specjalnych warunków do rozmnażania, one się mogą rozmnożyć prawie zawsze i prawie wszędzie. To poprostu jest nienaturalne, ja rozumiem, że chciałeś pomóc tym małym, ale byc może tylko im przeszkodziłeś. Myślę, że tą sprawę zostaw przyrodzie, mimo wszystko, mimo to, że te biedne małe zostały wyjęte z brzuszka, nie ingeruj w ich życie, nie ingeruj w to co powinna dokończyć natura. Takie rybki raczej do zdrowych egzemplarzy należeć nie będą, potem jest duże prawdopodobieństwo wystąpienia różnych deformacji ciała u narybku (już ich ew. dzieci), wad itp. Oj... naprawdę dużo tego jest. Tak naprawdę to chciałeś pomóc, a być może wydłużyłeś im mękę na którą pewnie i tak bedą skazane...
Następnym razem lepiej nie rób sekcji zwłok ze względu na naruszenie praw natury jak i iście moralnych (ja bym nawet zdechłej rybki nigdy nie pocięła, choć to w sumie twoja indywidualna sprawa...).

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: maol » 2008-04-06, 15:31

Chirurg-połoznik amator... tego tu jeszcze nie było :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
kasia_kaszalot
Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 2008-04-06, 19:13
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kasia
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: kasia_kaszalot » 2008-04-09, 17:24

Zgadzam sie w calej rozciaglasci z Nicole i z #maol!!! To scenariusz jak z horroru :shock: . Kto to rozpruwa brzuchy rybim trupom?!
Nie trzymajcie welonów z ciepłolubnymi rybami!!! One są zimnolubne i wolą towarzystwo innych zimnolubnych (np. kardynałków , karasi).

oleq_30
Zakręcony forumowicz
Posty: 1207
Rejestracja: 2007-05-01, 00:06
Pojemność akwarium: 160
Imię: Bogus³aw
Lokalizacja: Nysa
Kontakt:

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: oleq_30 » 2008-04-10, 00:14

A ja nie widze w tym nic dziwnego , sam kilka razy uratowałem tak narybek mieczyka, platki , gupika , stary sposób choć efekty są mizerne
./redir/http://www.e-akwarystyka.pl/topics ... .htm#92598 --- moje akwarium

./redir/http://aqwanarium.eakwarystyka.eu --- moja strona

Akwarysta trzeba się urodzić , akwarium kupić może każdy

patryczek700
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 2008-04-06, 17:22
Pojemność akwarium: 0
Imię: Patryk
Nazwisko: Parol
Lokalizacja: Jędrzejów Nowy
Kontakt:

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: patryczek700 » 2008-04-10, 16:45

[ Dodano: 2008-04-10, 16:46 ]
Mi tez sie wydaje ze zrobiłeś dobrze ,chciałeś pomóc naturze, ale :-/ Rybkę na pół :?: ja bym się brzydził takie małe a się jeszcze rusza :roll: Ciekawe co miała w środku :oops:


Poprawiłem błędy ort. -lolek

[ Dodano: 2008-04-10, 16:51 ]
Olek są mizerne mają zimno przy początku ich 1 dni 8-)
Ostatnio zmieniony 2008-04-10, 16:51 przez patryczek700, łącznie zmieniany 2 razy.
Jestem Patryk Parol

Awatar użytkownika
kbtor
Moderator
Posty: 3183
Rejestracja: 2007-11-30, 16:48
Pojemność akwarium: 0
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: - diabli wiedzą -

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: kbtor » 2008-04-10, 18:27

patryczek700 pisze:Ciekawe co miała w środku
Na to pytanie uzyskałem odpowiedź w szkole podstawowej.

Olek są mizerne mają zimno przy początku ich 1 dni
Jako że ryby to zwierzęta zmiennocieplne, to jestem pewien że tym rybką nie było zimno.
Obrazek

Szajeczek
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: 2008-03-04, 14:58
Pojemność akwarium: 72
Imię: Tomek
Lokalizacja: Międzyborów-Wawa
Kontakt:

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: Szajeczek » 2008-04-11, 14:21

Boshe.... co tu się dzieje!!!!! :shock: jestem w Szoku.... :)) Kurczaczki i kogutki .... ładnie kroić rybę.... ja to się karpia boję zabić na święta.... A słuchajcie - ktoś mi odpowie co z moją molly?! Jest większa od samca - wydaje się że jest w Ciąży ma większy brzuszek, ale od 3 tyg nic się nie dzieje.... gdzieś czytałem iż ciąża trwa ok 3 tyg. i Co .... nic się jeszcze nie urodziło:(((
-----------------------------------

Pozdrawiam,

Tomek.

Obsada:

72 l.

2 x molinezja black
2 x mieczyk
9 x gupiki
1 x zbrojnik złoty
2 x otosek

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: maol » 2008-04-11, 15:30

U molinezji ciąża trwa... no właśnie - ile? Zwykle przyjmuje się ok. 3-4 tygodnie. Ale zwykle, i to bardzo niedokładnie. Choćby dlatego, ze strasznie trudno stwierdzic, kiedy się zaczęła, poza tym warunki takie jak np. temperatura czy stres ryby mają duży wpływ na czas jej trwania. Twoja rybka najpewniej jest w ciąży. Przełóż ją do kotnika i... cierpliwie czekaj :-)
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
kasia_kaszalot
Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 2008-04-06, 19:13
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kasia
Lokalizacja: Gdynia

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: kasia_kaszalot » 2008-04-12, 21:40

Molinezje sa pekate tez jak nie sa ciezarne. Taka ich uroda. Ale jak jestes pewien, ze jest w ciazy to przeloz ja do kotnika jak najwczesniej, bo musi sie do niego przyzwyczaic, a dopiero potem urodzi.
Nie trzymajcie welonów z ciepłolubnymi rybami!!! One są zimnolubne i wolą towarzystwo innych zimnolubnych (np. kardynałków , karasi).

wikass
Stały bywalec
Posty: 223
Rejestracja: 2008-03-30, 00:57
Pojemność akwarium: 30
Imię: Wiktor
Lokalizacja: Busko-Zdrój

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: wikass » 2008-04-16, 21:20

o masakra :D Rośninałeś jej brzuch ?? Chyba bym sie predzej zesrał niz to zzrobil.

Raz tez mi sie tak zdazylo i mowie (nie ma co cesarskie ciecie) ale jak przyszlo co do czego to mi sie odechcialo :D

Awatar użytkownika
pavelek
Rekin forum
Posty: 1950
Rejestracja: 2006-12-27, 21:41
Pojemność akwarium: 80
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: pavelek » 2008-04-17, 10:32

Z jednej strony zrobiłeś dobrze , że uratowałeś im życie, a z drugiej strony powinieneś dać im umrzeć razem z matką tak jak jest w naturze :-?

Awatar użytkownika
Grzesiek
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 2008-04-17, 10:57
Pojemność akwarium: 500
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Sprawa życia i śmierci! Nienarodzone gupiki!

Post autor: Grzesiek » 2008-04-17, 11:09

bardzo dobrze zrobiles ze sprobowales jakos pomoc malym
moze kilka ocaleje a jak nie to chociaz probowales
mi tam tez raczej nie chcialo by sie w to bawic ale szanuje odruch
jak czytam tych wszystkich ludzi co to sie powoluja na naturalne prawa i ich pierwszenstwo jesli chodzi o sprawowanie porzadku we wszechswiecie to sie wlasnie smieje
=))))
dobry hardcore

Zablokowany