Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Tematy dotyczące rozmnażania ryb akwariowych.

Moderator: ModTeam

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: Nicole » 2008-05-04, 21:04

Oto krótka analiza pokarmu 'Waffers' firmy Tropical.

Skład: ryby i produkty rybne, zboża, roślinne ekstrakty białkowe, mięczaki i skorupiaki, drożdże, produkty pochodzenia roślinnego, glony (w tym Spirulina platensis min. 3%), oleje i tłuszcze, materiały paszowe pochodzenia mineralnego.

Dodatki paszowe: witamina A 24 000 j.m./kg, witamina D3 1 800 j.m./kg, witamina E (octan alfa-tokoferolu) 80 mg/kg, witamina C (fosforan kwasu askorbowego) 50 mg/kg. Z barwnikami i z przeciwutleniaczami - dodatki UE.

Zawartość składników pokarmowych: białko surowe 34,0%, tłuszcz surowy 6,0%, włókno surowe 5,0%, popiół surowy 10,0%, wilgotność 8,0%.

Są to tak jak mówiłam - tabletki. Daję jedną dziennie. Jak wszystkie napadną, to zjedzą bez problemu. Glony w akwarium mam ;) Korzeń zawsze mam, nawet w tarliskowym, gdzie teraz właśnie przebywają, razem z 5-cio tygodniowymi bojownikami. Więc wszystko jest ładnie pięknie :)
Jak widać w składzie jest te 3% spiruliny, więc może to im wystarczy?..
Aktualnie ściany akwa są glonożercami dosłownie pooblepiane, najlepsze jest to, jak 'stają' w rzędzie i przyczepiają się do siebie. Śmieszne są :) Również nieźle to wygląda, jak przyczepią się i 'jeżdrzą' na krewetce. Krewetka w tarliskowym (teraz mam trzy, dwie w ogólnym, jedna w tarliskowym) jest ogólnie 'ślimakiem', tylko że czyści dobrze ;D
Ale koniec gadania. Przejdę do pytań, bo chcę wiedzieć ile się da :)

Czy powinnam zmieniać wodę co dwa dni, do połowy? Mój ojciec mowi, że tak trzeba przy glonojadach i że kiedyś tak hodwowcy robili, ale ja sama nie wiem co mam robić :) Planuję jutro podmienić połowe wody (akwa 25l.), ostatnia podmiana (jakieś 30%, może więcej) wody, miała miejsce w piątek. Czy jak podmienię tą połowę jutro to nic nie będzie rybkom? Co ile i jakie powinny być t podmiany? Boję się żeby nie zaszkodzić przy okazji małym bojownikom.. Chętnie odsadziłabym jedne od drugich, ale brak miejsca nie pozwala mi na zrealizowanie tego planu. Do tego mama zaraz mnie z domu pogoni z trzecim akwarium xD Już i tak mam zoo w pokoju ;p

Edit:

Wątpię, żeby małe jadły solowca czy nicienie, chociaż larwy artemii (solowca inaczej) mam. Ale doszłam do wniosku, że przecież zbrojniki to nie mięsożerne bojowniki, tylko są one roślinożerne jednak :P xD

Pozdrawiam,
Ola.

Awatar użytkownika
macio
Przyjaciel forum
Posty: 1027
Rejestracja: 2008-01-21, 22:30
Pojemność akwarium: 72
Imię: Maciek
Lokalizacja: Sztabin
Kontakt:

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: macio » 2008-05-04, 21:09

Nicole pisze:Czy powinnam zmieniać wodę co dwa dni, do połowy? Mój ojciec mowi, że tak trzeba przy glonojadach i że kiedyś tak hodwowcy robili, ale ja sama nie wiem co mam robić Planuję jutro podmienić połowe wody (akwa 25l.), ostatnia podmiana (jakieś 30%, może więcej) wody, miała miejsce w piątek. Czy jak podmienię tą połowę jutro to nic nie będzie rybkom?
Według mnie lepiej nie podmieniaj połowy wody to glosiom i bojownikom może zaszkodzić.
Teraz kostka ;D

Awatar użytkownika
marthinez
Obłąkany forumowicz
Posty: 4490
Rejestracja: 2008-02-26, 12:34
Pojemność akwarium: 270
Imię: Marcin
Lokalizacja: Szczecin

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: marthinez » 2008-05-04, 21:22

A według mnie przy takim zbiorniczku i takiej ilości glonków i bojków podmiany wody są wręcz konieczne, bo szybko podskoczy poziom azotynów tym bardziej, ze innym pokarmem karmisz jeszcze bojki.. Może być pół co dwa dni lub 30% codziennie.
Ostatnio zmieniony 2008-05-04, 21:24 przez marthinez, łącznie zmieniany 2 razy.

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: Nicole » 2008-05-04, 21:23

Macio, też mi się tak wydaje, ale mój ojciec mi tłumaczył, że właśnie kiedyś podmieniało się wodę do połowy co dwa dni, żeby właśnie glonojadom pomóc, a nie zaszkodzić :zdziwko:
Poczekamy, aż ktoś jeszcze się wypowie :) Jutro już muszę wiedzieć :)

Marthinez - ja myślę, że jednak codziennie 30% to byłaby lekka przesada, ale 50% co dwa dni.. W sumie możesz mieć rację :)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: maol » 2008-05-05, 08:46

Generalnie, to podmiany dla narybku zwykle sa większe. Chodzi o stabilne utrzymanie parametrów, w zwiazku z czym taka woda powinna pochodzic z "trzeciego" zbiorniczka, w którym woda jest nie tylko odstała, ale natleniona odpowiednio i już "dojrzała". Choc oczywiscie, zalezy to od wytrzymałości i wrażliwości danego narybku - dla gupików nie ma to sensu, dla neonków bez tego nie przeżyją..n
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: croc » 2008-05-05, 09:34

Nicole;
posłuchaj rad Marthineza w sprawie karmienia tych ryb.
Owszem, można je karmić jedynie tabsami, ale jest to marny początek życia dla maluchów.

Ancistrusy to ryby wszystkożerne z odchyłem w kierunku roślin. Dawaj im niewielkie ilości warzyw parzonych. Wieczorem wrzuć, a rano wyjmij co zostało.
Jeśli możesz, to nabądź w dowolnym sklepie mrożony bób. Gotuje się jedno ziarno przez 5 min, obłupuje ze skórki, przepoławia, usuwa kiełek i jedną połówkę wrzuca na dno. Rano trzeba to usunąć. Na bobie mogą w zasadzie żyć bez ograniczeń, tzn może to być ich jedyny pokarm.

Można w ramach urozmaicenia diety od czasu od czasu podawać pokarmy mięsne - Solowiec może i nie jest najlepszy na początek, ale są mrożone mixy mięsa wołowego, lub serc indyczych z czosnkiem i warzywami. Podawaj niewielkie ilości, a rano "pozamiataj".

Jak podrosnął do mniej więcej 2-3cm, to musisz im poszukać innego domu.

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: Nicole » 2008-05-05, 14:13

Croc, ja rozumiem, ale oprócz tych zbrojników, mam również małe bojowniczki i może zbrojniki wytrzymają w zakwaszonej warzywkami wodzie, ale bojowniczki już nie.. A woda niestety warzywkami się zakwasi, więc szukam, może gorszego rozwiązania, ale bez szkody dla bojowników... Bo za nim coś podam zbrojnikom, myślę również o bojownikach... To jest trudne, zwłaszcza że nie byłam zupełnie przygotowana na narybek glonojada i właściwie nic o nim nie wiem (no teraz już wiem ;p). Czy warzywa więc są konieczne? Może poprostu kupić tą spirulinę... :looka: Czy ona zastąpi warzywka?..

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: maol » 2008-05-05, 14:17

A nie prosciej przełowić narybek zbrojnika do osobnego zbiorniczka? I dać mu szansę?
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: croc » 2008-05-05, 14:28

Nicole, o jakim zakwaszeniu mówisz? Wrzucając plasterek ogórka, lub też połówkę bobu na 8-10h nic Ci się nie zakwasi. Możesz 2 razy w tygodniu podać świerze warzywa, a 4 razy tabletki.

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: Nicole » 2008-05-05, 18:29

Plasterek ogórka... :chytry: Ale bojownikom nie zaszkodzi?
Nie mogę nawet mówić o kolejnym zbiorniku :(
Nie spodziewałam się tych maluchów wogóle, i po pierwsze to nie mam zbiornika (wiem że można kupić ;p), po drugie, nie mam miejsca, cały moj pokój jest zawalony akwariami (dwoma) i jeszcze klatką fretki, więc poprostu przyczyny techniczne. A co do innych pomieszczeń to nawet nie ma mowy.. Wiem, że mówiąc tak pokazuje że jestem jakąś sadystką ( :( )... Ale ja poprostu nie mam warunków do oddzielenia jednych od drugich.. Bojowniki jeszcze muszą podrosnąć, a zbrojników naprawdę nie mam gdzie wsadzić.
Kupię spirulinę i dam ogórka. Będzie ok?

Awatar użytkownika
RAMZES
Przyjaciel forum
Posty: 844
Rejestracja: 2007-02-25, 00:35
Pojemność akwarium: 0
Imię: Pawe³
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: RAMZES » 2008-05-05, 22:00

Nicole, proponuje parzone liście sałaty lub parzony szpinak (liście lub siekany bez różnicy).

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: croc » 2008-05-05, 23:52

RAMZES pisze:Nicole, proponuje parzone liście sałaty lub parzony szpinak (liście lub siekany bez różnicy).
będzie nawet lepsze od ogórka, a na pewno nic nie zakwasi

Nicole
Akwarysta
Posty: 516
Rejestracja: 2008-03-02, 00:53
Imię: cykmykpyk

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: Nicole » 2008-05-06, 15:31

Aha, dziekuję :) Wczoraj wrzuciłam plasterek ogórka, ale nic nie zjadły.. Spróbuję jeszcze sałatę i szpinak :) Może będzie ok :hyhy:

Awatar użytkownika
lotusmar
Zainteresowany
Posty: 39
Rejestracja: 2008-04-28, 14:52
Pojemność akwarium: 0
Imię: markoni
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: lotusmar » 2008-06-12, 14:52

Z góry przepraszam za odświeżenie tematu, ale może ktoś skorzysta z rady.


Sałata będzie ok. szpinak także, ale dla takich maluszków może mieć ciut za twarde (grube) liście. Ja jeszcze dodam od siebie (chociaż marthinez już wspominał o sparzonej marchewce), że rewelacyjna jest gotowana marchewka dla takich maluchów (ja tak karmie).
Taka ugotowana jest miękka, po ugotowaniu trzeba pokroić w talarki (nie za grube ok.3-5mm) i wrzucać w ilościach myślę ok. 1 talarek na 10 maluchów.
Trzeba pamiętać o wyjęciu nie zjedzonych części marchewki na następny dzień.
Jeśli będziesz zawsze wyjmować nie zjedzone części po 1 dniu wodzie nic się nie powinno stać.
Aha jeszcze jedno resztę marchewki (może być już pokrojona) można wrzucić do zamrażarki i będzie na parę dni, tylko trzeba pamiętać, żeby przed wrzuceniem do akwarium ten kawałek co chcemy podać małym rozmrozić (kilkanaście minut niech poleży na spodeczku).
Życzę powodzenia
Pozdrawiam Wszystkich

kuban
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: 2008-06-10, 22:05
Pojemność akwarium: 0
Imię: karol
Lokalizacja: radom

Re: Narybek glonojada, ale jakiego? xD

Post autor: kuban » 2008-06-14, 08:50

witam witam u mnie to mam parkę czarnych glonków i zawsze kiedy sie młode pojawiają to jest polowa albinosy i polowa czarnych i daj im ogórka Świerzego nie kiszonego ja wczoraj dałem to sama samica całego plastra wyssała, a teraz własne dziś chyba będę miał za free akwarium 80l to z 20l przełożę maluchy zeby podrosły i powiem ci ze umnie to już od października co miesiąc sie tra i nie mam co zrobić z młodymi może to sie zmieni gdy będą w 80l to podrosną i będzie więcej kupców

ODPOWIEDZ