Mam problem ze złapniem mieczyka!! Jest w ciąży nie rusza sie ze swojego miejsca a gdy tylko podejdę do niej z siatką odrazu ucieka i nie daje się złapć ktos ma pomysł jak moge go złapać??

złap ja w siatke, nie ma innego wyjścia, mozesz czymś ja wpedzić w siatke, np inną siatką

Albo weź go na spokój. Włóż siatkę do akwarium i czekaj bez ruchu. Po kilku minutach mieczyk się przyzwyczai, i wtedy jednym zdecydowanym ruchem...

Albo spróbuj go zanęcić pokarmem...

hejka...
wg mnie najprostszym sposobem jest wyłowienie go za pomocą siatki w godzinach nocnych.
po zgaszeniu światła, po jakiejś godzinie ciemności zapal na moment światło i go wyłów. powinno się to odbyć bez większych problemów.
po zaświeceniu światła w ciemności rybki chwilowo są tak jakby oslepione.
pozdrawiam

Spróbuj złapać ją w ręcę , ja tak czesto robie jak nie moge złapać ryby

Wiem, co czujesz xD Sama miałam je i sama te gnojki wyławiałam Najlepszym wg mnie sposobem jest zagonienie skubańca do tej siatki ;) Bo po jakimś czasie w końcu ulegną ^^.

Możesz sprobowac lapac w nocy, ale tez zaraz mozesz ganiac dopuki sie zmeczy i ulegnie lub sproboj zagonic ja w róg akwarium.

kamcia_kamka pisze:le tez zaraz mozesz ganiac dopuki sie zmeczy i ulegnie lub sproboj zagonic ja w róg akwarium.

czy to napewno dobry pomysł?

To bardzo zły pomysł. Ryba ma być odłowiona szybko, aby niepotrzebnie nie przeciągać stresującej sytuacji dla ryby.
Prawidłowe łapanie ryby w siatkę jest obowiązkiem każdego akwarysty i tu nie ma żadnej dyskusji.

no niemów ze masz az taki prodlem ze złapaniem mieczyka hyba nie masz zbiornika 1000 l ?
poprostu złap go w siatke i po sprawie tez mam mieczyki czasami sie troche pomecze zeby go złapac ale go złapie

Spuść całą wodę.
Na poważnie kup sobie drugą siatkę. Przecież to nie majątek, a wrażenia bezcenne. Nie mówiąc już o wygodzie łowienia.
BTW jakie Ty masz akwarium, że ciężko Ci złapać mieczyka??

Spróbuj złapać ją w ręcę , ja tak czesto robie jak nie moge złapać ryby

I to jest to. :]
Ja używam często takiego plastikowego kubka.
Siatki unikam jak ognia z wiadomych powodów.

Mieczyka łapiemy jak każdą inną rybę. Przewyższając ją sprytem, cierpliwością i opanowaniem.

Reszta to szczegóły.

Temat zamykam bo resztę już powiedziano