Witam. ostatnio zaobserwowalem ze u moich ramirezek pojawily sie male biale plamki. nie duzo bo ok 3 na rybke ale sa widoczne. Jedna z nich (samiec) stracila czarne kolory z torsu jednak na pletwach zostaly. Inne ryby nie maja zadnych bialych kropek ale widac ze sie ocieraja o rosliny i o korzen. Domyslam sie ze moze to byc rybia ospa wiec chcialem podniesc temperature do 30 stopni. Stad moje pytanie: czy w przypadku obsady (skalary, ramirezki, neony, zbrojniki, kakadu) moge ustawic tak wysoka temperature? prosze o pomoc !

Zależy jakie Neony masz, ponieważ Neony czerwone wytrzymają taką temperaturę ale inessa nie...Skalary i Pielęgniczki ramireza są ciepłolubne, takze bez problemowo.
Pozostałe rybcie nie wiem....

mam neony diamentowe. to jak? ryzykowac czy jechac jutro po cos na te chorobe ?

jako lek na ospe polecam costapur sera

choppers_polska pisze:ostatnio zaobserwowalem ze u moich ramirezek pojawily sie male biale plamki. nie duzo bo ok 3 na rybke ale sa widoczne. Jedna z nich (samiec) stracila czarne kolory z torsu jednak na pletwach zostaly. Inne ryby nie maja zadnych bialych kropek ale widac ze sie ocieraja o rosliny i o korzen.

Z takimi objawami podniósł bym temperaturę do 28 st i tyle.
Nic więcej nie rób.
Obserwuj ryby, jeżeli zauważysz, ze choroba postępuje to dopiero zastosuj lek.
U mnie ostatnio parę kropek wyskoczyło na ramirezach i bocjach.
Nie robiąc nic rybki wyzdrowiały.
Jeżeli parametry wody są ok, rybki są silne i dobrze karmione to często samoistnie zwalczą chorobę.

wczoraj podnioslem na 28 stopni. dzisiaj zauwazylem ze skalar nic nie je i plywa osowialy pod korzeniem lub chowa sie wsrod lisci zabienicy. co jest grane ?!

Dołącze do tematu, bo właśnie zauważyłem, że mój Neon ma rybią ospę. Chciałbym zwiększyć temperaturę wody, ale o ile? Mam Neony czerwone, Hokejówki, Ramirezy, Kiryski pstre i Zbrojnika niebieskiego. Nie wiem czy wogóle mogę zwiększyć temperaturę bo w atlasie przy Kiryskach jest napisane - temp. - 18-24. Na codzień temperatura w moim zbiorniku wynosi 25 stopni.

Halucyn pisze:Chciałbym zwiększyć temperaturę wody, ale o ile?

Zwiększ do 28 st.
Rybkom nic nie będzie (przynajmniej od wyższej temperatury).

po co podnosisz temperaturę? Jeśli leczysz ospę chemią, to podnosić temp nie koniecznie trzeba. Jeśli temperaturą, to 28 nic nie da. Trzeba by do 30-32 podnieść, a to już kiryski na pewno nie będą dobrze znosiły.
W obu przypadkach dobrze napowietrzaj wodę.

Moje neony miały ospę i wszystkie zdechły. Podnosiłem temperature, ale niestety.
Pozostałe ryby też się zaraziły.

croc pisze:Jeśli temperaturą, to 28 nic nie da.

Sama nie, ale przyśpiesza rozwój kulorzęska, a jak wiadomo leki zwalczają tylko formę pływajacą tego pasożyta.
Temperaturą doprowadzamy do szybszej jego przemiany w w/w formę.

Ryby często potrafią same zwalczyć tą chorobę.

Przyznaj się, za każdym razem lałeś chemię jak zauważyłeś parę kropek na rybie? :hyhy:

Ja tylko raz leczyłem ospę costapurem. W większości przypadków wystarczyła wyższa temperatura wody. Oczywiście tylko w początkach choroby. Gdy stadium jej jest już zaawansowane to sama temperatura faktycznie nie pomoże.

Pytanie było tylko o podwyższenie temperatury. Więc odpowiedź padła. ;)

Przyznaj się, za każdym razem lałeś chemię jak zauważyłeś parę kropek na rybie? :hyhy:

Raz tylko miałem przypadek ospy - w trzecim tygodniu mojej przygody z akwarystyką. Nalałem chemię, zgodnie z poradą sprzedawcy z zoologa. Sumiki szkliste, neony, kiryski i inne przeżyły. Po pewnym czasie zdechły dwie pielęgniczki. Ale od tamtej poro czytałem i wiem, że nie ma 100% pewności w żadnej z metod leczenia. Zawsze jest ryzyko strat.
Więcej ospa mnie nie nawiedziła. Tzn, moich akwariów.[/quote]

Czyli mam nie używać chemii przeciwko ospie, bo jutro miałem kupić jakiś preparat?

croc pisze:Raz tylko miałem przypadek ospy - w trzecim tygodniu mojej przygody z akwarystyką.

croc pisze:Więcej ospa mnie nie nawiedziła. Tzn, moich akwariów

Gratuluję rybkom opiekuna. :oko:
To jest dowód na to, że w prawidłowo prowadzonych akwariach ryby bardzo rzadko chorują.

ja bym zastosował leczenie sola niejodowana. u mnie kiedyś było to skuteczne. u innych osób tez skutkowało
polecam ten sposób
Podnosimy temperaturę wody do 27 st.C., dodajemy sól (jedną łyżeczkę kuchenną na 5 litrów wody). Sól należy dodawać stopniowo. Przy tej metodzie należy obserwować zachowanie ryb i jesli widać szkodliwe działanie soli to natychmiast podmieniamy 40-50 % wody. Kiedy kropki na ciele ryby znikną, czekamy jeszcze z 3-5 dni powracamy do normalnej temperatury i przez kilka dni podmieniamy regularnie 25 % wody, aby pozbyć się soli z akwarium.