Dzięki za pomoc,
Pozdrawiam

Przy obciążaniu bądź cierpliwy. Ja już przygniatam ponad 2 m-ce i dalej wypływa.

Wystarczy wygotowac w wodzie z solą i będzie tonąć.
A nawiasem to czy korzeń z bzu nadaje się do akwarium?
Mają świetne kształty.

BEZ raczej się nadaje, nie nadają się z drzew iglastych i jak niektórzy twierdzą z owocowych a bez na żadne z tych drzew nie wygląda

No tez tak myslę.
Korzeń juz w akwa. Po 5h kąpieli we wrzątku z solą i KMnO4.

yasne_seba pisze:Witam,

Mam pytanie. Mianowicie, kupiłem w sklepie korzeń do akwarium. Wyszorowałem go, przebywał w soli i terazwłożyłem go do akwarium. Problem w tym, że nie chce zatonąć. Co może być tego przyczyną ? Co zrobić żeby zatonął ?

Pozdr.

Nie chciałem zakładać nowego tematu, więc napisałem tutaj, bo to podobny problem..

musisz długo moczyć w wiaderku tak aby przestały pływać, lub w akw przycisnięte czymś ciężkim, powodzenia

albo wygotować w nie słonej wodzie. Ale to zadziała w jakiś 75% przypadków. Ale spróbować nie zaszkodzi, a u mnie zadziałało i od razu przestał pływać ;-) .

Odnsoze wrazenie, ze problem polega na tym, ze wiele osob piszac o korzeniach ma male pojecie o drewnie. Stand pojawiaja sie np porady by nie wkladac korzeni drzew iglastych. Nie zgodze sie z tym do konca. Wszystko zalezy od stanu drewna. Sosna np moze sie swietnie sprawowac w akwa jesli jest dobrze wysuszona - bardzo odporne drewno i twarde. Niemniej to fakt ze musi byc totalnie sucha. Dlatego, jesli ktos ma ochote na taki korzen, polecalbym najpierw wysuszyc korzen okolo dwuch lub trzech miesiecy w cieplym miejscu. Nie suszymy w piekarniku korzeni swiezych - drewno moze popekac. Powinny one lezec w meijscu suchym i cieplym - np na kaloryferze. Dopiero potem przystepujemy do wyszorowania, wygotowania go ( w wodzie z sola kilka h) i namoczenia (w czesto zmeinianej wodzie, okolo meisiaca). Dla pewnosci przedtem mozna takze korzen wyprazyc w piekarniku w temp okolo 100*c (uwazac by sie nie zweglil). To zabija wiekszosc bakterii i grzybow.
Wiekszym problemem od zywicy jest sam skald drewna. Niektore drzewa moga byc trujace: np robinia akacjowa (akacja), nie jestem tak pewien bzu... Bez czarny zawiera szkodliwe substancje, lilak podejrzewam ze tez.
Unikalbym tez drewna miekkiego np brzozy, swierku. Niektorzy polecaja brzoze, ale tak sie sklada ze mialem z nia nieco do czynienia i wiem, ze to drewno bardoz nietrwale. Szybko prochnieje, potem rozpada sie w rekach. Swierk zas rozlazi sie po jakims czasie na takie wlokniste kawalki.
Najlepsze oczywiscie bylyby gatunki takie jak: dab, buk, olcha, grab, orzech. Sa to lisciaste drzewa o mocnym drewnie. Dab ma ten plus ze nie rozkalda sie w wodzie, wydziela duza ilosc garbnikow zapobiegajacych rozwojowi grzybow i bakterii.
Nie kombinowal bym z korzeniami krzewow - moga zawierac substancje toksyczne.
Bdw zastanawiam sie, skad ten mit o drzewach owocowych? Rozumiem ze mowa tu o zywicy, ale to dotyczy tylko niektorych drzew owocowych: np sliw, wisni etc. Co zlego jest np w jabloni, chcialbym naprawde wiedziec?
Z pewnoscia obawialbym sie bardziej wlozyc bez niz jablon. ;)

Bdw najlepsze korzenie nie sa jedynie z czystych plynacych wod, ale i z torfowisk. Torf znakomicie konserwuje substancje organiczne i rowniez ma dzialanie grzybobojcze. Nawet ciala zwierzat i ludzi potrafia przetrwac w torfie wiele stuleci. ;)

No i torf się nie rozkłada ani nie pleśnieje. Ja mam korzenie dembowe i wiśniowe i jest ok.

A ja mam pytanie ile ten korzeń musi się piec w tych 100st.

Tyle żeby się nie zwęglił, to będzie ok. 30 minut, ale tak dla bezpieczeństwa 20min.

Piekłem 20 min.

Ja bym odradzil piec go w piekarnku. Najlepszym sposobem jest go wygotowac w solance przez 2h, ale jest problem kto ma taki duzy garnek. Znajomy zrobil ognisko na dzialce o gotowal go w beczce 2X2h.

ja taki korzen z lasu moczylem z miesios i tonie a jest dos spory tylko po jakims czasie woda sie zrobila taka herbaciana a to przez garbniki:D jak ten korzen wyciognolem z akwa to strasznie smierdzial bo chyba zaczynal gnic

jak duzy korzen to proponuje nawiercic w nim dziurki przyspieszy to namoczenie korzenia...