Witam. Jak jakiś czas temu pisałem włożyłem do akwa pewien orzech który zmętnił mi wodę. Dzięku podmianom wody i filtracji zmętnienie opadło, jednak chyba dostałem glony brunatne. Zacząłem je zwalczać podnosząc długość naświetlania akwa z 8h/dobę do 10h/dobę- co dało rezultaty, glony brunatne zaczęły znikać. Teraz walczę z zielenicami ale nie taki mam problem. Moim problemem jest tytułowy Ichthyophthirius multifiliis czyli kulorzęsek ponadnabłonkowy. Ok, 1,5tyg temu podałem Ichtiosan a po ok 1-2 dni podniosłem temp. z 26-28*C którą nadal utrzymuję. w tym okresie uzupełniałem stężenie Ichtiosanu ok. 2 krotnie po 5ml. Jednak leczenie nie daje dużych rezultatów. Zauważyłem że "kropeczki" na mojej gupiczce tj. raz ich jest więcej a raz mniej. Kończy mi się teraz Ichtiosan i mam pytanie: czy kupic nowy i nadal dodawać go(jak często) czy jak skończy mi się ichtiosan czy mogę dodawać MFC(jak często w jakich ilościach)

Dziękuję za pomoc

P.S za przyczynę kulorzęski uważam stres spowodowany zmętnieniem wody

Jeżeli leczysz w ogólnym akwarium, z roślinnością i podłożem, to dajesz za małe dawki - zastosuj 2-3 razy większe stężenie i częściej uzupełniaj leki, gdyż są bardzo intensywnie wchłaniane właśnie przez podłoże i rośliny. Nie eksperymentuj z MFC, bo bardziej zaszkodzisz niż pomożesz - Ichtiosan jak najbardziej pomoże. Możesz dać też Costapur, albo coś z nowszej generacji leków nie zawierających zieleni - Tremazol SERY

napiszę tak: roślin mam mało, mam trochę więcej kokosów. To po ile mm mam dawać ichtiosanu?

Co najmniej 2x tyle ile wynosi dawka podana przez producenta.