j.w

zyją do kilku lat , ciąża trwa około 4-5 tygodni

mam pytanie co może wyjść z krzyżówki platka mieczyk?

Niby obie należą do pięczniczkowatych, i można je skrzyżować, ale wynik jest... losowy. Otrzymasz "coś", nie należące do żadnego z gatunków i co najwyżej bardziej podobne do jednego z nich (w tym wypadku do mieczyka). Nie należy takich krzyżówek wogóle przeprowadzać - po pierwsze, takie hybrydy zwykle są bezpłodne. Po drugie - jeżeli już płodne są (a akurat w wypadku tej krzyżówki zdarza się to często), "skażasz" genotyp, co prowadzi w kolejnych pokoleniach do nowotworów, deformacji itp. zmian. Z etycznego punktu widzenia nie należy wogóle próbować - to tak, jakbyś się zastanawiał co wyjdzie z krzyżówki człowieka z szympansem.

Ciekawym aspektem natomiast takiej sytuacji jest to, że w świecie ryb dość często dochodzi jeszcze do sytuacji, kiedy mamy dwa osobne gatunki, o bardzo wyraźnych i odmiennych cechach, które mimo wszystko mogą się krzyżować. Świadczy to o niedawnym w sensie genetycznym i ewolucyjnym rozdzieleniu się gatunków. Za jakieś ...dziesiąt tysięcy lat ta sztuczka już się nie uda - genetyczna separacja poprawi się i będziemy mieli dwa zupełnie osobne, nie dające się skrzyżować gatunki.

bo kupiem ryb która wygląda jak platka a jak chciałem dzisiaj w zoologu dokupić kolejne to sprzedawcy powiedzieli że to małe mieczyki.....

Podstawowe zasady przy zakupie:
- kupujemy ryby które znamy
- kupujemy ryby zdrowe
- nie kupujemy ryb o których nic nie wiemy, nawet jak są najpiękniejsze
- nie kupujemy ryb, które w jakikolwiek sposób wydają się chore lub odbiegają od innych egzemplarzy.
- nie słuchamy porad p.t. "są jeszcze młode, trudno rozróżnić". Co najwyżej trzeba poczekać...
- nie kupujemy nic z akwariów wyglądających na brudne, zaniedbane lub w trakcie jakiegokolwiek leczenia (trup w akwarium wogóle wyklucza sklep...)

To naprawdę pomaga - zastosowanie się do w/w zasad powoduje że wiemy co kupiliśmy, wiemy gdzie będziemy to trzymać, wiemy jak się tym opiekować i sę duże szanse, że kupiliśmy zdrowe ryby. Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia kwarantanny - ale to temat na odrębną dyskusję.

ta ryba jest wielkości rocznych platek........ ryba wygląda na zdrową, wiem co to jest platka. Kolorem odbiega tylko trochę od moich( moje są żółto,czerwono, czarne a ta 1 samica ze sklepu ma ubarwienie czerwono czarne)

...sam sobie przeczysz, w poprzednim poście pisząc, że nie wiesz, co to za ryba... Proponuję odpuścić, do czasu nabycia tej wiedzy.

nie powiedziałem że nie wiem co to za ryba. Byłem pewien że platka ale po wizycie w zoologu straciłem pewność.....

...co oznacza, ze nie wiedziałeś. Te ryby naprawdę różnią się znacznie, i nie ma raczej możliwości ich pomylenia, jeżeli nie jest świeżutki narybek. Proponuje albo poczekać, aż sam będziesz pewny co to za ryby, albo zmienić sklep, gdzie sprzedawca wie co sprzedaje.

więc jak odróżnić samicę platki od samicy mieczyka? Jestem pewien na 99% że ta ryba którą mam to samica platki. Ale skoro wiesz czym się różnią to napisz

Przede wszystkim budową. Mieczyki są smukłe, o wydłużonej budowie ciała. Platka - a właśnie w szczególności samica - ma budowę pełniejszą, bardziej zaokrągloną. Jeżeli masz wątpliwości - to poczekaj z zakupem, aż narybek nabierze cech dorosłej formy.

Poza tym, to nie powinien być problem !!! Bo hodowca/dostawca ryb na pewno doskonale je rozróżnia... Przecież sklep wie chyba co kupuje? Czy wrzuca wszystko do jednego wora i martw się kliencie co dostałeś? Odpuściłbym taki sklep...

znam zoologiczny gdzie sprzedali mieczyka twierdząc że to bojownik

Dlatego - albo trzeba wiedzieć co się chce kupić i jak to wygląda, albo trzeba mieć sklep gdzie sprzedawcy można zaufać.

Jak zwykle, nie generalizuję i absolutnie nie uważam, że wszyscy sprzedawcy to idioci, ale karygodne jest to, że rzeczywiście często zdarza się, że nie maja nawet podstaw wiedzy o akwarystyce. I taki sklep należy szerokim łukiem omijać!!! Bo skoro sprzedawca nie wie, co mu w zbiornikach pływa - to w jaki sposób trzyma te ryby we w miarę właściwych warunkach, jaka jest jakakolwiek szansa że są zdrowe i przeżyją więcej niż 3 dni, nie przenosząc przy okazji jakiejś plagi do naszego zbiornika?

W każdym razie cały czas jedną z najważniejszych zasad była, jest i będzie sprawa prosta "nie wiesz na 100% co to za ryba - nie kupujesz". Nie zastanawiasz się czy to skalar czy skrzydlica - po prostu nie kupujesz.