Kup 2-e prawdziwe dziewczyny-chłopaki podzielą rewir ,powinien być spokój.
Ja bym nie izolował,bo po każdym powrocie będzie to samo.

Skalary kupujemy w małej grupce z której później dobierają się pary. Kupowanie dorosłych pielęgnic i próba ich zestawienia jest często bezowocna. Nawet nie masz pewności że masz dwa samce. U skalarów każdy może zaczepiać każdego, nawet dwie samice potrafią się pobić, a później zacząć składać ikrę i zaczynać tarło.
Uważam zestawianie już dojrzałych skalarów za bardzo niepewne.

Napewno masz rację,żeby kupić grupkę (a co ze starymi).Najrozsądniej poczekać ,czas pokarze .

Aha więc wcale nie zmaierzam.. Muszę zrobic coś z tymi chyba że jeszcze nie jest zapóźno i jakbym starego wydał komus a wziął z tego samego sklepu jeszcze dokupił w wponiedziałek

Nie trzeba na siłę teraz wydawać ryb i kupować innych.
Zacznijmy od tego że skalary stare i młode potrafią się dogadać, ale to wymaga czasu, w którym ryby ustalą sobie hierarchie. Mogą również trochę walczyć między sobą.

A tak zapytam o wymiary Twojego zbiornika, zwłaszcza o wysokość akwarium.

4h izolacja niewiele Ci da. Weź pod uwagę, że starszy skalar jest na "swoim" terenie i każdą nową rybę, a w szczególności skalary będzie traktowac jak potencjalnego wroga. Odizolowanie go na tak krótki okres nic nie da. Po prostu wróci na 'stare śmieci'.
Mógłbyś spróbowac odizolowac go na dłuższy okres, aż nowy osobnik (bądź osobniki jak zamierzasz dokupic) zaaklimatyzuje się w akwarium i będzie gotowy walczyc.
Najszybszym i najpewniejszym jednak sposobem będzie zrobienie generalnych porządków w akwarium. Stary skalar będzie w praktycznie nowym otoczeniu i będzie miec takie same szanse jak inne.

80x40x45 hmm więc czeka biedaczka dłuższa izolka<jeśli się nie poprawi> A jak dokupie jutro z tego sdamego sklepu to tamte z tym nowym nie powinny się nie?? Ja dokupiłem bo mój wujo ma 240L i tam same skalary i jak dokupuje to nie gryzą się u neigo a ma niektóre bardzo stare (2lata)

Pomijając fakt że masz za małe akwarium, to większa grupa skalarów spowoduje rozłożenie agresji na każdego osobnika. Po pewnym czasie sytuacja się ustabilizuje.
Jeśli któreś ryby dobiorą się w parę i przystąpią do tarła, to walki mogą ponownie wybuchnąć i to bardzo gwałtowne.

Zmiana wystroju może trochę pomóc, ale nie zauważyłem tego u skalarów. To się sprawdza u gatunków zajmujących dany teren i broniących choćby łupiny kokosu.

W Twoim wypadku wątpię czy się sprawdzi. Agresja w/w osobnika może byc spowodowana za małym akwarium. Sam widzisz, że w akwarium 240l nie ma takowego problemu.
Nie pchaj się w ryby dla których nie masz warunków. Sam widzisz co się dzieje teraz. Pomyśl co może byc potem. Zresztą szkoda tych ryb..

Problem rozwiązany... Oddałem je wujowi, który jest doświadczony bodajżę od 15 lat hoduje skalary taki przedział 10-15 coś tak pamiętam że pierwsze przywiózł z niemiec jeszce Będą miały dobre warunki.. A teraz jakieś propozycje co do obsadzenia zbiornika??