Witam.
Mam problem u moich gupików, mianowicie płetwa ogonowa ma kształt strzałki. płetwa nie jest postrzępiona lecz cała. Ryby pływają i jedzą normalnie. moim zdaniem jest to martwica płetw ale nie jestem pewien. Proszę o pomoc jak to można wyleczyć i czym??

Hmm jest sklejona czy tylko złożona?
Złożone płetwy u ryb oznaczają:
- zła jakość ody,
-złe samopoczucie,
-bądź chorobę,
Wyklucz najpierw:
- złą jakość wody np mierząc parametry(ph, gh, kh, no3, no2 itd)
-zmień dietę rybom, gupiki sa roslinożerne i potrzebują pokarmu roślinnego, zakup spirulinę lub coś tym stuly i obserwuj.

Poszukaj info o martwicy płetw i popatrz czy się bardziej nie rozija i poczytaj o dokładnych wymaganiach rybki a dowiesz się czy na pewno jest chora czy tylko jej coś w akwa nie pasuje:)

Podaj dane zbiornika wszystkie jakie przyjdą Ci do głowy i te z regulaminu działu:)

wode sprawdzałem jest dobra, brana ze studni źródlanej nie z wodociągu. parametry w normie. Akwarium mam z żywymi roślinami to na pokarm roślinny nie narzekają i do tego dostają 3 rodzaje pokarmu. Ryby bardzo ruchliwe i żywe. płetwy sie nie sklejają, normalne są tylko robi sie z nich po jakimś czasie strzałka < o tak jak ten znaczek. to występuje jedynie przy młodych gupikach. dorosłe osobniki są zdrowe. a w zbiorniku 64L mam ich jakieś 80 to są młode gupiki do długości około 1,5cm potem zostają przełożone do innego zbiornika. temperatura wody 24 stopnie. woda filtrowana przez filtr kaskadowy z wkładką gąbkową i węgłową. wymiana wody co tydzień około 20%.

Podaj parametry wody w akwarium. Najlepiej zapodaj zdjęcie rybki/rybek. Jeżeli pletwa po prostu zmienia kształt bez żadnych dodatków (białe postrzępione obrzeża , dziurki), to myślę, że jest w porządku W razie czego tak mniej więcej wygląda martwica (trudno mi było znaleźć dobre zdjęcie) http://www.cnr.vt.edu/fisheries/afs/fis ... ection.jpg

ph 7,2
kh 11
gh 11
nh4 0
no2 0
no3 20
po4 0
fe 0,2

miałem chorą samice na martwice to sie jej płetwy postrzępiły i ryba padła w rezultacie a te są małe bo mają niektóre 2-3 tygodnie to nie widać za wiele zeby sie strzępiły tylko się robi taka < strzałka

hmm ale ta płetwa im się robi > i tak zostaje? czy po prostu jest normalna i po jakims czasie na jakiś czas robi się znów tak> a potem rozkłada normalnie?

taka im zostaje i młode mi padają. czy może jest to wina że młode rozmnażam z ojcem.

Raczej jest to wina warunków w akwarium i chorób. Np. bakteryjnych.

Hmm czyli chów wsobny? Też może być przyczyną, brak nowych genów

spróbuje podmienić samice na nowe bo samce mam bardzo dobre jeśli chodzi o rozpłodność i spróbuje coś zaradzić na martwice płetw i zobacze czy to poskutkuje.

Jakie masz główne akwa? bo 60l to kotnik tak jakby??
Temperatura wody powinna wynosić 26 stopni, nie 24 bakterie nie lubią ciepła.
Podnieś temperaturę w zbiorniku do 28 na razie na czas leczenia.
jak masz hodowlę gupików, musisz też często wymieniać samce, nie wiadomo czy to wina samiczek czy samców.
Warto wtedy zainwestować w droższe okazy(te do 5 zł często też są z hodowli wsobnych)

ja mam tak jakby 2 główne akwaria jedno w salonie 120L tam mam same większe okazy i drugie w kuchni 64L też większe okazy a w tej 60 mam młode i 30 tez na młode mam. a samce mam dobrej jakości i napewno nie są z chowu wsobnego. spróbuje zabiegów tak jak wcześniej pisałem i zobacze za jakiś miesiąc co wyjdzie mi z tego.