Dziwne jest to, ze kompletnie nie stracily apetytu, nie sciemnialy, z dziur nie wyplywa bialy plyn - niby nie ma zadnego problemu. Dzisiaj niestety zauwazylem poczatki tej choroby u moich pozostalych paletek

Rano dolalem Omnipuru, bo nie bylo nic innego (a to jest taki zloty srodek, dobry na prawie wszstko), ale mam wrazenie ze choroba sie rozwija, zamiast sie co najmniej zatrzymac. Blagam o pomoc i jakies porady!!!
Moje akwa to delta 210 litrow, a plywaja w nim 4 paletki (kupione miesiac temu - nic im wczesniej nie bylo), 15 rodostomusow, 3 neony, 3 kosiarki, 3 drobnoustki, 10 kiryskow, 3 glonojady, 2 mulojady, 2 krewetki i CHYBA widzialem tam slimaka (chyba, bo mial 2mm szerokosci i akurat byl na szybie). Woda ma 29,5 stopnia, pH okolo 6,5, reszta parametrow w normie. Pokarm podaje im dosyc zroznicowany (platki + mrozonke z witaminami) raz dziennie. Cale akwa zostalo zalozone 2 miesiace temu i jestem zalamany, ze od poczatku sa z nim jakies problemy
