Dzięki za rady. No to czeka mnie dużo zwiedzania...
[ Dodano: 2010-07-01, 22:13 ]
Karta chorego (aktualizacja)
Obsada pływa w kwarantannie. Neomecyna zapodana. Właściwie to najwięcej zmieniło się zachowanie rybek. Są spokojniejsze (a raczej powinno być odwrotnie bo akwa jest "łyse"). Nigdy nie miały jakichś drastycznych objawów i stan się nie pogarsza. Goją się te plamki u paru osobników. Najciekawsze jest to, że jeszcze nie było żadnego śnięcia (mam nadzieję na utrzymanie tendencji)! Jeden z neonów to ma praktycznie szczątki płetwy ogonowej. Wczoraj nie dawałam mu nawet 5% szans. A dzisiaj nad ranem patrzę a ten odrodzenie po prostu. Odważny, pływa jak szalony, nadrabia w jedzeniu stratę paru dni. Kiedy może zacząć się regeneracja płetw? Jakieć zmiany będą świadczyć o trafnym doborze leku?
[ Dodano: 2010-07-02, 10:02 ]
No to pięknie. Dzisiaj przychodzę i co widzę?
Jeszcze wczoraj wieczorem wyglądał ślicznie, a dzisiaj spuchnięty jak widać. Co ja mam z biedaczkiem począć?
[ Dodano: 2010-07-15, 09:22 ]
Jupii wszystkie rybki pływają szczęśliwie w ogólnym. Zgodnie z radą Maola wykąpałam je najpierw w neomecynie. Ich stan jednak się pogarszał i nieustannie ocierały się o wszystko. Akryflawina też nie pomogła. Wyłowiłam najsłabszą sztukę i poświęciłam dla nauki. okazało się, że to grzyb. Paskudny był niewidoczny gołym okiem. Dopiero pod mikroskopem było widać wyraźnie czarne plamy na płetwach. To on podgryzł moje rybki i zrobił miejsce bakteriom (stąd puchlina u niektórych - badałam odchody na obecność pasożytów i nic - w jelitach badanej ryby też nie wykryłam nic nicieniowatego). Od razu zapodany sierczan miedzi z akryflawiną i już po drugim dniu kuracji ryby przestały się ocierać! 3-dniowa kuracja - przerwa 1 dzień. Po wypłukaniu leków nadal się niektóre ocierały. Puchlina sie zmniejszyła, ale nie przeszła. Kolejne 3 dni siarczan + akryflawina. Ryby jak nowe. 3 dni obserwacja w kawrantannie. Puchlina zeszła, ani jedna się nie ociera. 58 sztuk neona wpuszczonych do ogólnego (ta jedna brakująca wyskoczyła z akwarium kwarantannowego). Bojek odżył i pływa w najlepsze.