Witam!
Od paru miesięcy sporam się z białym nalotem na sumiku szkilstym.Nie wiem czy to jest na nim czy w nim.Azotany równe 0.0.Chemi żadnej nie podaje .Wymiana wody co miesiąc około 50-60%.Choruje jeden na pięć sumików.Cały czas chyba mu się ten nalot rozrasta.Proszę o pomoc.
Zdjęcia:

Zacznij od kąpieli w MFC. I... zacznij prawidłowo dbać o akwarium. Olbrzymia, jednorazowa podmiana bardziej szkodzi niż pomaga.

Czyli co robić co tydzień.Jak tak to ile 20-30% ?Też myślałem o tym leku CMF to to samo co MFC tak?Zrobie kąpiel dzisiaj i zobaczymy co to da.

Garownik pisze:Też myślałem o tym leku CMF to to samo co MFC tak?

Tak, to ten sam lek.
Masz może kwarantannę? Jeśli tak to przenieś do niej rybę. Nie widzę powodów by wlewać lek do ogólnika.

Właśnie zaraz go odłowie i wleje Cmf do wiaderka 5-cio litrowego.Zobaczymy co to da.Bądżmy dobrej myśli.

Edit:
Niedawno skończyłem kąpiel.No i.. muszę powiedzieć ,że efekty są :kwasny: takie se.Ta narośl jak można by to nazwać ciut się zmniejszyła i trochę zbladła .Czyli zmniejszyła się w długości i zrobiły się małe prześwity.Ale za to na ościach-(poprawcie mnie jak żle napisałem) pojawiły się takie czarne czyli jest to kręgosłup -jedna linia i na całej długości na grzbiecie.

Witam.
Tez mam podobny problem.
Mam 5 sumikow szklistych z czego 4 kupilem w innym sklepie a pozniej dokupilem jeszcze jednego w innym i wlasnie na tym po kilku dniach pojawily sie dziwne biale plamki. Raczej nie wyglada to na ospe. Rybka ma te plamki juz okolo 2 tyg powoli jej ich przybywa. Raczej normalnie je i jest ruchliwa moze czasami troche odlacza sie od reszty. I jeszcze jeden sumik widoczny na zdjeciu od poczatku byl jakis taki bardziej mleczny niz przezroczysty a teraz "zbielal" jeszcze bardziej. Trzy pozostale mniejsze sumiki maja sie dobrze. Zreszta mam nadzieje, ze jak zerkniecie na zdjecia to cos poradzicie.
http://img508.imageshack.us/g/sdc12343.jpg/

:rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: :rozpacz: Dzisiaj musiałem skrucić cierpienia mojemu sumikowi szklistemu.CMF nic nie pomógł a sumika wygięło o 90 stopni tam gdzie kończyłą się narośl.Wydedukowałem ,że to jest martwica płetw.Nikomu nie życzę czegoś takiego co spotkało mnie.