Witam!! Chcę ozdobić swoje akwarium grotami i zameczkami z gliny. Mam znajomego który ma cegielnie i za free mogę sobie uformować zameczki itp. Tylko mam pytanie czy taki wypalony (jak cegła) zamek może iść do akwarium czy może coś sie ,,skopać" w akwarium.

Znacie moze jakieś sztuczki żeby to ładnie wyszło?? ;] ;)

Dobrze spieczona glina chyba nie będzie rozmiękać w wodzie...

koszarek15 pisze:Znacie może jakieś sztuczki żeby to ładnie wyszło?

Tak. Nie używać zamków, skrzyń ze skarbami, czaszek i innych ''artefaktów''. Bo one po prostu nie pasują do naturalnego środowiska wodnego i wyglądają strasznie sztucznie i kiczowato. Znacznie lepszym i łatwiejszym rozwiązaniem jest umieszczenie w akwarium spreparowanych korzeni, kamieni (bez udziału wapnia, chyba, że zależy nam na wysokim GH), łupin kokosa, lignitów.

Zrobiłem jak kazałaś.....tylko....hmmmm kupilem kokosa <całego> i rozłupałem go jednak jego zapach mnie odrzucił...był jakiś stary, normalnie smierdział jak sfermentowany :zly: :kwasny: wyczyściłem w środku i teraz pytanie....Ile musze go gotować żeby nic sie nie stało w akwarium?? Czy w ogóle mogę takiego włożyć?? Nie chce c\sobie ,,nasmrodzić" w akwarium;/ a miałem plany ładnie obsadzić go mchem i zrobić kryjówkę dla kreweci;)

Lepiej kup innego kokosa dla spokoju. Gotuj tak kilka minut w wodzie z solą potem kilka minut w samej wodzie i powótrz jeszce raz taka operację i bedzie na 100 % dobrze.
Ale ja bym kupił świerzego kokosa po co ryzykowac

jak o to chodzi nie masz czego się obawiać, skisł sam miąższ no ale dla pewności lepiej wygotować z 5 minut we wrzątku

a tak na przyszłość: wybieraj kokosa który ma płyn w środku (poznasz jak potrząśniesz i się przysłuchasz) a ziarno jego jeszcze nie oderwało się od łupiny ;)

No to bedę musiał powtórzyć o kilka bo cały czuje się ,,woń" :/ on miał płyn w środku był dośc ciężki wiec musiałem mieć jakiegoś pecha Ale dzięki za rade