gabloty na sztandary | https://dlaczegofm.pl/

Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Wszystko na temat ryb słodkowodnych.

Moderator: ModTeam

skrzypol
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-08-18, 00:12
Pojemność akwarium: 70
Imię: Piotr
Lokalizacja: ŁDZ

Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Post autor: skrzypol » 2011-06-07, 21:33

Witam!

Od jakiegoś czasu mam całkiem sympatycznie urządzone black waters, ok 70l. Akwarium przeżyło juz lekkie zmiany obsady z różnych powodów (nie wynikających ze złych warunków ;) ) aż do tej chwili kiedy pojawił się problem.

Przy ostatniej zmianie obsady w akwarium została dodana młodziutka parka pielęgnic elliota, reszta to ok 10-12 neonków i dwie samice bojowników, które miały być na wydanie. I od razu zaczęły się jaja: samica elliota najpierw w dwa dni ubiła samca, potem zeżarła WSZYSTKIE neonki (wiem, że przy tej pielęgnicy neonki to przekąski, ale grupa 10-12 w ławicy powinny dać sobie rade bez problemu...) i poobgryzały samice bojowników w efekcie czego zostały już u mnie :( W efekcie została sama samica z dwoma samicami bojowników i czuła się nomen-omen jak ryba w wodzie - rosła jak na drożdżach, trzykrotni składała ikrę, przekopywała torf z dna, cały czas w świetnej formie. W niczym nie przeszkodziło jej dodanie na chwilę (moje akwarium stało się ostatnio "przejściowe" dla innych ryb, tak sobie teraz uświadomiłem... :P ) młodej parki severum - mimo iż znacznie mniejsze od samicy elliota to w ogóle sie nie gryzły. No to pomyślałem, że może jednak warto dorzucić jej samca, może przy czwartej ikrze coś z tego będzie. No i w efekcie oczywiście dzień nie minął jak go ubiła. Feministka jakaś czy co?

Czy jest jakakolwiek szansa na to, że zaakceptuje jakiegoś samca? Może potrzebny jej "byk" większy i silniejszy od niej? Sam już nie wiem co mam robić... ryba prezentuje się świetnie, jest super wybarwiona i w świetnej formie, ale jako singiel to mi słabo pasuje... :(

Podzielcie się swoimi uwagami na ten temat :)

Suja
Rekin forum
Posty: 1881
Rejestracja: 2008-06-18, 23:17
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kuba
Nazwisko: Ptasie xD
Lokalizacja: Grójec
Kontakt:

Re: Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Post autor: Suja » 2011-06-07, 23:28

Może czas najwyższy zwiększyć pojemność akwarium?
Bo jak na razie to męczysz ryby...
"Kiedy mam rację to mam rację, a jeśli się mylę mogłem mieć rację. Więc mam rację bo mogłem się mylić, wiesz."

63L z roślinami

skrzypol
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: 2010-08-18, 00:12
Pojemność akwarium: 70
Imię: Piotr
Lokalizacja: ŁDZ

Re: Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Post autor: skrzypol » 2011-06-07, 23:37

Dzięki za super odpowiedź na temat, wiedziałem, że zawsze można liczyć na specjalistów z dużym doświadczeniem, którzy byli u mnie w domu, widzieli litraż, obsadę i wystrój :)

Akwarium ma ok 70l, w chwili obecnej jest tam samica elliota 5-7cm i dwie samice bojownika 3-4cm. BW bez roślin, torf w podłożu, 4 korzenie, liście dębu. Ryby mają jak na swoje obecne rozmiary wystarczająco miejsca.

A teraz jeśli ktoś ma ochotę porozmawiać na temat zachowania elliota i ewentualnych porad co do tego to zapraszam do dyskusji :)

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Post autor: maol » 2011-06-08, 08:30

Ale to prawdziwa i dobra rada... Niewielki na razie rozmiar tej ryb nie zmienia faktu, że ma ona spore wymogi terytorialne. Problemów nie było kiedy w akwarium były bojowniki i neony, problem się zaczął po wpuszczeniu pielęgnic. Samica po prostu brutalnie ale skutecznie wywalczyła sobie terytorium. W takich przypadkach to zupełnie normalne - a niestety w małych zbiornikach poziom agresji rośnie. I będzie to widoczne przy każdym tarle - i najprawdopodobniej przy próbach wpuszczenia innych ryb. Nie ma tu o czym dyskutować, i nie da się tego zmienić.


Pielęgnice Elliota dorastają do jakichś 15 cm, i jak dla mnie, te 70l wody to wystarczająca ilość... na jedną rybę. Dlatego jedyna sensowna rada to "kup większe akwarium, albo zrezygnuj z trzymania pielęgnic".

P.S. Przy za małym akwarium wystrój ma niewielkie znaczenie. Ryby nie reagują na piękno krajobrazu, za to bardzo na właściwe warunki bytowe. Których im NIE zapewniasz.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Suja
Rekin forum
Posty: 1881
Rejestracja: 2008-06-18, 23:17
Pojemność akwarium: 0
Imię: Kuba
Nazwisko: Ptasie xD
Lokalizacja: Grójec
Kontakt:

Re: Drapieżna pielęgnica elliota - problem

Post autor: Suja » 2011-06-08, 12:19

skrzypol pisze:Dzięki za super odpowiedź na temat, wiedziałem, że zawsze można liczyć na specjalistów z dużym doświadczeniem, którzy byli u mnie w domu, widzieli litraż, obsadę i wystrój :)
Nie uważam się za specjalistę, w domu być nie musiałem widziałem 4 ellioty w 240L, które potrafiły całymi dniami się bić...

W ponad 3 razy większym akwarium miały ze sobą problem, a Ty chcesz je trzymać w 70L wolne żarty.
"Kiedy mam rację to mam rację, a jeśli się mylę mogłem mieć rację. Więc mam rację bo mogłem się mylić, wiesz."

63L z roślinami

ODPOWIEDZ