15 dniowy narybek bojownika umiera

Wszystko na temat chorób ryb, zwierząt akwariowych.

Moderator: ModTeam

Agent_pl
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2011-11-09, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Bogatynia

15 dniowy narybek bojownika umiera

Post autor: Agent_pl » 2011-11-11, 00:25

Zbiornik tarliskowy 15 l, ok 17 sztuk narybku, kamień napowietrzający i grzałka na 29 stopni. dno czyste tj. bez podłoża, drobne roślinki pływające i mech, brak filtra
Jeszcze wczoraj chwaliłem się że nie padła mi ani jedna sztuka, dzisiaj jak fatum co godzinę 1, na dnie było dość osadu z preparatu jbl nobil fluid artemia, który był stopniowo odsysany przy codziennych podmiankach wody (odstana 24 godz.), niestety większość się tak przylepiła że nie dało się jej usunąć. Jestem początkującym akwarystą. Czy to może być pleśniawka? Co dalej ?

blue_betta
Moderator
Posty: 3637
Rejestracja: 2010-02-14, 17:30
Pojemność akwarium: 160
Imię: M.
Kontakt:

Re: 15 dniowy narybek bojownika umiera

Post autor: blue_betta » 2011-11-11, 00:45

Czy narybek już samodzielnie pływa? Jeśli może za wcześnie je odłączyłeś od samca.
Brak filtra przy narybku to bardzo poważny błąd. W ogóle najlepiej by było, gdybyś wcześniej zagospodarował sobie taki kotniczek, z dojrzałym już filtrem, stabilnymi parametrami, które dla narybku są szczególnie ważne.
Jeżeli pokarm został "przedobrzony" to zapewne psuje wodę do tego brak filtra=parametry nie wyglądają zbyt ciekawie. Jeśli sprawę z pokarmem uda się (jak najszybciej) rozwiązać to najważniejsze: filtr (czym prędzej!), stała temperatura, pokrywa, stałe parametry.
Na tę chwilę obserwuj ryby bardzo uważnie.

Agent_pl
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2011-11-09, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Bogatynia

Re: 15 dniowy narybek bojownika umiera

Post autor: Agent_pl » 2011-11-11, 01:46

Samca przełożyłem do ogólnego w momencie jak narybek zaczął pływać samodzielnie, co nastąpiło po 2-3 dniach (samiec stracił zainteresowanie), podając 15 dniowy narybek miałem na mysli od momentu samodzielnego pływania, porównując zdjęcia z internetu, narybek rozwijał się prawidłowo. W akwa jest tylko narybek (ale dodam ślimaka na dniach) Dzisiaj rano wszystkie rybki żwawo pływały i zajadały nicienie, ok południa znalazłem 1 martwą rybkę, po ok godzinie następną a potem jedną z najdorodniejszych którą obserwowałem godzinę wcześniej i była normalna. Zaobserwowałem dziwne zachowanie tj. ocieranie się o sztuczną roślinkę, u jednej czarny brzuszek. Brat doradzał dodanie zieleni malachitowej, ale niestety nie mam, a jutro sklepy zamknięte. W panice wymieniłem 99 % wody - W wielkim garnku miałem odstaną wodę do której włożyłem grzałkę nastawioną na 29,5 stopnia i delikatnie wyłowiłem szklanką każdą rybkę i przełożyłem do tego garnka. Akwarium grzałkę i kamień wymyłem i porządnie wypłukałem gorącą wodą. Potem z garnka (była tam też niewielka ilość wody z akwarium przed czyszczeniem) z narybkiem odlałem kilka szklanek wody do tego akwarium i resztę wymieniłem na nową odstaną, podłączyłem osprzęt i po nagrzaniu wody wpuściłem bojowniczątka z powrotem. Jak na razie nie ma więcej zgonów, zobaczę jutro , rybki są ruchliwe i dalej zajadają nicienie. Mam nadzieję że się uda.

Kaef
Przyjaciel forum
Posty: 947
Rejestracja: 2008-10-24, 22:53
Pojemność akwarium: 2
Imię: Kacper
Lokalizacja: Szczecin

Re: 15 dniowy narybek bojownika umiera

Post autor: Kaef » 2011-11-11, 01:49

Samiec nic nie robi narybkowi. W zbiornikach dla labiryntowców nie powinno się przesadnie dbać o czystość, im brudniej tym lepiej. Na początku zbiornik musi być delikatnie i skutecznie napowietrzany, chyba, że są w nim rośliny ŻYWE. Za pierwsze pokarmy narybku służą pierwotniaki, głównie powstające na pienistym gnieździe zbudowanym ze śliny samca. Później musimy sami je dostarczać. U bojowników narybek rośnie dosyć wolno (porównując np. do gurami).

Agent_pl
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: 2011-11-09, 19:15
Pojemność akwarium: 30
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Bogatynia

Re: 15 dniowy narybek bojownika umiera

Post autor: Agent_pl » 2011-11-11, 03:00

Wiem, czytałem wiele o karmieniu narybku bojownika, co do czystości to przesadnie nie ale jednak trzeba dbać by resztki nie zapleśniały. Kwestie karmienia pomijamy, po za tym pierwotniaki jedzą przez 2 tygodnie a moje mają 15 dni od momentu samodzielnego pływania, wydaje mi się że to jakaś choroba, tym bardziej że dziwnie się ocierają bokami o roślinkę i akwarium, zaobserwowałem nerwowe ruchy np. szybkie pływanie w kółko :( Jak na razie dalej żyją, dostały nicienie i troszkę microvitu basic i hi-protein, zobaczę rano i dam znać. Co do choroby to wykluczył bym ospę, nie widać żadnych białych kropek. Za to przy pleśniawce też widać zmiany, a moje wyglądają normalnie i dość zdrowo pomijając ich zachowanie.

[ Dodano: 2011-11-11, 10:36 ]
:D ŻYJĄ :D

[ Dodano: 2011-11-11, 13:11 ]
Kolejna sztuka padła, nie mam pojęcia co dalej

[ Dodano: 2011-11-13, 19:50 ]
Więc, skoro nikt mi nie mógł poradzić, to podzielę się rozwiązaniem problemu. Padło mi łącznie 5 rybek, czytając o chorobach i patrząc po objawach, żadna choroba nie pasowała. Postanowiłem wrócić jeszcze raz do lektury o rozmnażaniu i dbaniu o narybek, otuż okazało się że rybki padły z mojej winy, były po prostu przekarmione jak na ponad 2 tygodniowy narybek. Zmieniłem sposób karmienia z co 2-3 godz na 3 razy dziennie i nie zaobserwowałem niczego niepokojącego, rybki przeżyły cały dzień, u niektórych zaczęło się wykształcanie labiryntu, pływają żwawiej po każdej partii akwarium. Jestem dobrej myśli. Dzięki za dobre chęci.

ODPOWIEDZ