witam
co się dzieje z moimi skalarami
średnio co tydzien pada 1
nitkowate białe odchody i później puchną

Więcej informacji o baniaku!

1. Litraż (wymiary).
2. Kiedy zalany.
3. Jaka filtracja, ogrzewanie i utrzymywana temperatura.
4. Jaka PEŁNA obsada.
5. Czy robisz testy i znasz jakieś parametry wody.
6. Czy są rośliny żywe?
7. Jakie w baniaku są ozdoby.

Witam
zbiornik zalany 15.10.2012 najpierw chodził sam 2 tygodnie tzn z filtracją 24 h
filtracja unimax 150
eheim wew
oświetlenie 40 w
grzałka 150
temp 24-26
obsada
8 skalarów
2 prętniki karłowate
1 bojownik i 3 samice
8 kirysków
4 otoski

rośliny
ludwigia
anubias nana, microsorum
jeszcze pare sadzonek które nie znam

co do wody to ph 6,8 i z tym mam problem bo w kranie mam ph 6 więc ktośmi poradził żeby przy podmianie dodawac trochę sody oczyszczonej
no2 0 no3 5
podmiana co tydzień 10-15 %


zapomniałam o neonkach 8 i rozborach 8
wiem że ta obsada jest za duża ale w styczniu będzie baniak 450 l to chciałam żeby teraz przeszły kwarantanne.po 2 tygodniach od zalania wprowadzałam średnio co tydzień nowe ryby

Używaj opcji edycji postu. blue_betta

A w jakim są teraz baniaku? Nie napisałaś litrażu.... Karmisz żywym?

112 l żywy białe przeźroczyste robaczki i widłonogi
mrożony czasem serca wołowe ochotka artemia szklarka mysis dafnia czarny komar

8 skalarów w baniaku w którym nawet para nie powinna być. Spoko. Brak warunków powoduje stres u ryb. I takie są efekty. Podmiany za małe - 25% tygodniowo przy takiej obsadzie może spokojnie być. Przydałby się wynik testu na NH3/NH4.
Nie znam się na tym specjalnie, ale ciągnące się odchody są często efektem zatrucia. Np żywym pokarmem (sam to przerabiałem u pielęgniczek). Głodówka lub odstawienie żywego /przejście na roślinny/ moim zdaniem nie zaszkodzi.
Może ktoś z forumowiczów będący 'bardziej w temacie' się wypowie?

Tylko, że co Ty z tym możesz zrobić? Jakiś zbiornik typu lecznica możesz odpalić?
Warunki beznadziejne - to że odpalisz za kilka tygodni duży baniak /może/, to nie jest wg mnie powód żeby kupować i męczyć tyle skalarów w takiej kałuży.

ps. fotki chorej ryby nie zaszkodzą.

Nie są to duże skalary ,młode
A co powiesz na to że zalecana jest kwarantanna 3-4 tygodni mam to robic w 450 l.
Przecież robi się kwarantannę w małych baniakach. Ja te skalary mam częś mam od 3 tygodni a częśc od tygodnia.

beataSR pisze:Ja te skalary mam częś mam od 3 tygodni a częśc od tygodnia.

Często się zdarza ,że nabyte żagle są zarobaczone.
Objawia sie to od 2-ch do 4-ch tygodni-> stąd potrzeba "kwarantanny"
Jeżeli przyjmują pokarm -> podaj jadło nasączone sokiem z czosnku lub
gotowy D-Allio Plus (tropicala)

beataSR pisze:/ciach/
A co powiesz na to że zalecana jest kwarantanna 3-4 tygodni /ciach/

Wiem o tym, ale zbiornik kwarantannowy to nie baniak ogólny z innymi rybami. Powinien być pusty (bez obsady, podłoża i reszty). Dodatkowo ryby kupione za wcześnie - no chyba że masz je od kogoś kto miał piękne sztuki i dlatego nie mogłaś poczekać.
Masz jej już 3 tygodnie, do końca roku jest 1,5. W styczniu teoretycznie odpalisz 450l (piszę teoretycznie bo dopóki nie stoi wszystko się może zdarzyć) ale nowy baniak też musi dojrzeć, więc kolejne dwa, trzy tygodnie czekania (albo i więcej).
Twoja sprawa - ja bym tak nie zrobił i tyle. Mam nadzieje że kuracja zalecona przez kolegę Krasnala pomoże.