Chiałem sie zapytac co moze byc przyczyna powstawania bialego nalotu na sciankach akwarium. Akwarium mam jakies 4 tygodnie (od wpuszczenia rybki). Co tydzien z 45 litrowego akwarium podmieniam 5 litrow wody i czyszcze filtr. Przez chwile jest spokoj a potem po jakis 4 dniach znowu sie robi. Osadza sie to na sciankach i tak dziwnie faluje jak by sie dymilo. Przy podmianie wody wycieram to szmatka. W akwarium mam welonke i nie posiadam roslin bo je zezarla.

miko pisze:Co tydzien z 45 litrowego akwarium podmieniam 5 litrow wody i czyszcze filtr.

po pierwsze za małe podmiany powinno być ok 30%
po drugie nie czyść filtra co tydzień, bo zabijasz bakterie... TO może być zakwit pierwotniaków...

Morter pisze:nie czyść filtra co tydzień,

Morter jeśli filtr czyści pod bierzącą wodą to się z tobą zgodze. Ale jesli myje go w wodzie wylanej z akwarium przy podmienie to jest OK.
To wygląda (jak powiedział kolega) na zakiwt pierwotniaków.

Filtr czyszcze w tej samej wodzie co spuscilem z akwarium (płukam wkład bo welonka robi straszny syf) a co do tych pierwotniakow to co mam robic zeby ich nie bylo

Płucz delikatniej wkład - tylko usuwaj zanieczyszczenia mechaniczne, nie staraj sie go wyczyścić - a rób to, kiedy wyraźnie spada przepustowość filtra - czym rzadziej, tym lepiej. Podmieniaj wodę 2x w tygodniu po ok. 6 litrów gdyż welonki są bardzo żałoczne - mają bardzo szybką przemianę materii, a co za tym idzie, bardzo brudzą wodę - dlatego tak naprawdę nie bardzo nadają się do małego akwarium. Dodatkowo jeszcze mają tendencje do przekopywania dna, zanieczyszczając wodę wszystkim, co na dnie ładnie osiadło. W każdym razie, ogranicz karmienie - dawaj rybie tyle pokarmu, ile jest w stanie zjeść przez 1 minutę, i tak góra 2 x dziennie.

Rób jak powyżej i daj akwarium chwilę czasu, za parę tygodni sie uspokoi.

może być też tak, że po prostu filtr nie wyrabia, i podmiany są zbyt małe... Jakimś wyjściem , jeśli to jest co tydzień jest filtr z lampą UV...

Ja myśle że to może być kamień w wodzie bo u mnie też sie robi biały nal;ot

dokładnie!! popieram! u mnie to też jest pewnie spowodowane kamieniem w wodzie. Pamiętam 'złote' czasy, kiedy jeszcze miałam tylko sztuczne roślinki, wtedy wywalałam WSZYSTKO z akwarium i mój tata czyścił ten nalot żyletką od szyb samochodowych :mrgreen: , podobno można też zrobić to octem... no, ale nie polecam z wiadomych względów.

Koleżanka ma kulę z dwoma welonami, i czyści taki nalot z kamienia cifem, czasami calgonem do pralek... jak na to patrzę, to już bym wolała biedną rybkę uśmiercić

Tak więc polecam skrobanie żyletką, a jeśli nalot jest świeży to nową gąbką to naczyń, względnie ostrożnie czyścikiem, takim jakby metalowym - na pewno wiesz, o jaki chodzi.

... to nie wygląda na kamień. Nie zauważyliście, że kamień pojawia się zwykle w miejscu styku powierzchni wody z powietrzem? Dlatego że tam właśnie na skutek reakcji chemicznych z tlenem zawartym w powietrzu może wydzielać sie wapń. Pod wodą kamień raczej się nie odkłada -a w każdym razie nie w ilościach zauważalnych w akwarystyce. Ja będę cały czas obstawał przy pierwotniakach i niewłaściwie wystartowanym / utrzymanym akwarium. Kamień nie faluje, raczej nie schodzi szmatką - i nie pojawia się w takich ilościach jak na zdjęciu w 4 dni. Poza tym, w akwarium jest welonka, a ona wybitnie ułatwia życie zakwitom glonów, pierwotniaków itp. - ta rybka naprawdę nie nadaje sie do małych akwariów...

Proponuje, jak poprzednio, właściwie utrzymywać akwarium ( podmiana wody 25% objętości na tydzień , czyszczenie filtra) i problem sam powinien w końcu zniknąć.

Ja popieram Maola, kamien nie ,,faluje'' trudno go zebrac (ja uwazam, ze najlepiej srodkiem do obnizania pH, ale to trzeba robic ostroznie, zeby srodek nie dostal sie do wody).

Za bardzo nie znam sie na mikroorganizmach, ale zdaj sie na specjalistow :-)