Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Moderator: ModTeam
-
- Forumowicz
- Posty: 138
- Rejestracja: 2007-08-14, 19:27
- Pojemność akwarium: 283
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Koszalin
Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Po wielu przerzyciach z filtrami postanowiłem z braku funduszy zrobi własny filtr tylko czy wykona sumpa czy kubełek. Opis mam bardzo dobry do wykonania filtra kupełkowego(u wykonawcy dzialał) a sump to nie problem. Pompke mam 2000l\h od nieszczęsnego mojego atmana. Co radzicie kubełek ok 11 l (naprawde dobre wykonanie) czy sumpa np 60l.
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Kubełek jest prostszy konstrukcyjnie a sump wymaga ingerencji w konstrukcję akwarium, no i miejsca na dodatkowy zbiornik pod nim. Stawiałbym jednak raczej na kubełek - z przyczyn technicznych. Jeżeli masz miejsce i chęci do zabawy w szklarza, sump jest za to "akwarystycznie" lepszym rozwiązaniem.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Forumowicz
- Posty: 138
- Rejestracja: 2007-08-14, 19:27
- Pojemność akwarium: 283
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Żaden problem w ingeręcje w akwarium bo sam nie od dzis sklejam swoje akwaria więc całego sumpa cioł i robiłbym sam. Tylko co będzie cichsze?? kubełek to jednak zamknięta odpowietrzona przestrzeń a sum z tego co widziałem no to tylko zalane akwarium z przegrodami, pompą i materiałami filtracyjnymi
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Sump będzie trochę głośniejszy. Zrobienie samego sumpa też nie jest trudne (to w końcu prostokątny zbiornik z przegródkami), tylko w samym akwarium musisz zrobić dziurę w dnie, i przeprowadzić przez nią rurkę odpływową aż do projektowanego poziomu wody. To zwykle powoduje taki "ssący" odgłos.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

-
- Forumowicz
- Posty: 138
- Rejestracja: 2007-08-14, 19:27
- Pojemność akwarium: 283
- Imię: Mateusz
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
heh zabierałem sie już do robienia sumpa a niewiedziałem że potrzebna jest dziura w akwarium:) To za sumpa podziękuje a czy wiesz może czy jakbym zrobił kubełek to da rade tak wyciszy by był praktycznie bez głośny?? chodzi mi bardziej o to czy wystarczy głowice umiejscowi na np gąbce by był cichy czy tam tez mogą by jakieś odgłosy??(nigdy nie miałem kubełka:)
- maol
- Moderator
- Posty: 7898
- Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Marcin
- Nazwisko: Olszewski
- Lokalizacja: Łódź
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Bo sump zwykle ( w każdym razie ja sie z takimi spotkałem) wygląda mniej więcej tak jak na rysunku. To taki szkic na szybko, nie czepiajcie się za szczegóły. Poziom wody w zbiorniku jest regulowany wysokością rurki odpływowej, która przechodzi zwykle przez dno akwarium i odprowadza grawitacyjnie wodę do sumpa. Lub tak jak na drugim rysunku, z obniżoną boczną ścianką zbiornika i dodatkową, pionową komorą z materiałem filtracyjnym. Jako materiały filtracyjne stosuje się gąbki, specjalnie ponacinane plastikowe kulki (biobale), ceramikę, a nawet hydroponiczne uprawy roślinne. W sumie, sump to chyba najlepszy rodzaj filtra także jego wykonanie jest naprawdę sensowne, szczególnie dla większych zbiorników. Dodam jeszcze tylko, że konstruując sump trzeba dobrze wyważyć przepustowość układów hydraulicznych i wydajność pompki - tak, żeby w sumpie poziom wody był stały i pompa nie była w stanie wypompować do zbiornika w danej chwili czasu więcej wody, niż ze zbiornika napływa. Ale to trzeba wyregulować wydajnością pompki. W drugą stronę nie ma natomiast problemu - jak tylko pompka stanie,woda przeleje sie do wysokości rurki bądź przelewu i... więcej nic już ze zbiornika nie ma prawa wyciec - bo nie ma którędy - także są to rozwiązania bezpieczne.
A co do filtrów kubełkowych mój jest praktycznie bezdźwięczny, jak zanurzę deszczownicę pod wodę, nie słychać w zasadzie nic - ale to rozwiązanie fabryczne, nie konstrukcja DIY.
A co do filtrów kubełkowych mój jest praktycznie bezdźwięczny, jak zanurzę deszczownicę pod wodę, nie słychać w zasadzie nic - ale to rozwiązanie fabryczne, nie konstrukcja DIY.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.
Złote ciacha come back
Złote ciacha come back

- Kazio
- Akwarysta
- Posty: 599
- Rejestracja: 2007-07-07, 12:40
- Pojemność akwarium: 0
- Imię: Kazio
- Lokalizacja: Białystok/Wrocław
Re: Sump czy filtr kubełkowy własnej roboty
Jak jest rura odplywowa z akwa to tżeba zamontowac zawór i zmniejszyc ilos wody jaka przeplywa by poziom wody w kominie byl wiekszy.maol pisze:Sump będzie trochę głośniejszy. Zrobienie samego sumpa też nie jest trudne (to w końcu prostokątny zbiornik z przegródkami), tylko w samym akwarium musisz zrobić dziurę w dnie, i przeprowadzić przez nią rurkę odpływową aż do projektowanego poziomu wody. To zwykle powoduje taki "ssący" odgłos.
Twórca wielu złotych ciach. Przynajmniej jest wesoło ;]
Aktualnie akwarysta w uśpieniu... przyczajony tygrys czeka na miejsce i sposobność postawienia baniaka. Z nadzieją na zdobycz większą niż 200l
Aktualnie akwarysta w uśpieniu... przyczajony tygrys czeka na miejsce i sposobność postawienia baniaka. Z nadzieją na zdobycz większą niż 200l