Ja także polecam Ichtiosan Tropicala.Stosowałam go nieco inaczej, o dokładnie:

-wlałam odpowiednią dawkę
-tem. podniosłam do 26 stopni (z 25)

Ale ja wszystko robiłam w akwarium ogólnym, no i nie miałam krewetek. W każdym razie szybko doszły do siebie (w tym przypadku neonki innesa)

dzidek, sorry że psuję piątkowy wieczór, ale na bank (teraz i na przyszłość) nie unikniesz oddzielnego akwarium leczniczego. 25l, grzałka, mały filtr, pompka. Niestety w 240L będzie sporo ryb, a każda choroba (a na pewno jakieś będą), będzie wymagała chemii. Mały zbiornik szykujesz na jakąś ładną obsadę, więc on na lecznicę się nie nada.

Niestety z doświadczenia wiem, że ten leczniczy zbiornik się przydaje. A to jakiś nicień/tasiemiec, a to jakaś rybka infekcji bakteryjnej może dostać. Mnogość ryb w zbiorniku powoduje takie sytuacje.

Im szybciej, tym lepiej.

zastosowałem sera costapur

podniosłem lekko temperature...

niestety bardziej od ospy denerwuja mnie zielenice... czyli nitki

bardzo ładnie mech poszedł do góry... moczarka i bacopa również mnie mile zaskoczyły... kabomba rosnie ale dolne liście żółkną z braku swiatła :-?

reszta roślinek jeszcze nie doszła do siebie

zastanawiam się nad jeszcze jedna swietlówka?

mam teraz 108 Watt na 240 litrów ile proponujecie dolozyc? czy oplaca sie dokladac jezeli nie planuje CO2?

obsada praktycznie cała

jak wylecze ospe szczesliwie to dojda otoski jeszcze i moze jeszcze troche drobnoustków ale w wiekszosci samice bo teraz 3 samcom juz ciasno jest

aha no i tło jedzie juz

jednolite... albo czarne albo niebieskie bedzie... zobaczymy co lepsze

[ Dodano: 2007-12-07, 18:58 ]

croc pisze:dzidek, sorry że psuję piątkowy wieczór, ale na bank (teraz i na przyszłość) nie unikniesz oddzielnego akwarium leczniczego. 25l, grzałka, mały filtr, pompka. Niestety w 240L będzie sporo ryb, a każda choroba (a na pewno jakieś będą), będzie wymagała chemii. Mały zbiornik szykujesz na jakąś ładną obsadę, więc on na lecznicę się nie nada.

Niestety z doświadczenia wiem, że ten leczniczy zbiornik się przydaje. A to jakiś nicień/tasiemiec, a to jakaś rybka infekcji bakteryjnej może dostać. Mnogość ryb w zbiorniku powoduje takie sytuacje.

Im szybciej, tym lepiej.

niesetety tu nie chodzi tylko o zbiornik.. wszakze mam jeszcze 25 litrów w zapasie :mrgreen:

ale wyłowienie tych ryb obecnie ze zbiornika jest niemozliwe bez rozpierdzielania duzej czesci

do tego podczas infekcji byly tez inne ryby w zbiorniku... pomimo ze teraz zdrowe wydaje mi sie ze przy ospie powinno sie poddac cala obsade leczeniu, wszakze zarazki ospy sa w wodzie i ja tez trzeba odkazić

co do innych choróbsk jak puchlina, pleśniawka itp to sie zgadzam bo to sprawa indywidualna czasami natomiast ospa to masówka i trzeba wszystkich profilaktycznie podleczyc

takie mam zdanie... :-)

a ja myślałem że kulorzęsek żyje tylko na żywicielu??? Tzn w wodzie pada. Nie ma sensu leczyć nieifekowanych ryb. Są ogólne terapie na odkażanie i odrobaczanie, ale w cięższych przypadkach chyba bym nie leczył nic w zbiorniku głównym. Przecież cała obsada nigdy nie zapada na chorobę. A przynajmniej nie często.

A co do rozp... w czasie łowienia to niestety jest problem zbiorników dużych. Wiem coś o tym. W swojej 500 ce czasami musze coś odłowić. Brzanki denisoni są niezwykle trudne, ale z czasem, przy użyciu 2-ch siiatek, z czego jedna musi być bardzo duża, można nabrać wprawy i obejść się bez wielkich dewastacji.


Ja na twoim miejscu bym coś do tego światła dołożył. Jak zbiornik trochę zarośnie, to do dolnych partii będzie niewiele światła docierać. A CO2, to nie wiadomo, czy jednak z czasem się nie zdecydujesz.

Dzidek, jak mniemam to zbiornik jest nowy. Daj roślinom pożyć. Ale światło trzeba mocniejsze. Teraz masz jakieś 0,45W/L, to jakbyś dodał jakieś 30 - 40 W, to byłoby ok. 0.6W/L

A CO2, jak CO2. Wiadomo, że rośliny będą lepiej się chowały.

jeśli dodasz kolejną mocną świetlówką, to CO2 może okazać się koniecznością, żeby rośliny całkowicie go wykorzystały... A jeśli chodzi o ospę, to chyba kulorzęsek cały czas jest w akwarium, takie teorie wielokrotnie słyszałem, a to czy ryba zachoruje czy nie, zależy od jej zdrowia stresu itp. Niema sensu nigdy leczyć ryb "profilaktycznie" bo to tylko osłabia, to tak jakbyś podawał antybiotyk zdrowemu człowiekowi, bo miał styczność z chorym, ryby też mają układ immunologiczny i silne osobniki nie tak łatwo zapadają na choroby, a leki działają też często na bakterie nitryfikacyjne... Dlatego jak to mawia maol - leczymy tylko w zbiorniku kwarantannowym - zwłaszcza jeśli jest taka możliwość...

dzis kondycja akar sie poprawila.. sa ruchliwe, gonią pokarm.. wpieprzają glony zielone jak spagetti... zabawnie to wygląda

jedna z par przystąpiła do tarła.. niestety nie wiem która.. ze strefy w zbiorniku wypadałoby że to ta druga, ale głowy nie dam czy sie miejscami nie pozamieniały

niestety nadal widze pojedyncze kropki na płetwach i ciele... duzo tego nie ma ale kuracje przedłuże jeszcze pare dni...

cieszy mnie kondycja mchów w akwa... mają wiele jaśniutko zielonych przyrostów.. okazało sie ze mam 3 rodzaje... na jednym korzeniu java, na drugim christmas, na trzecim christmas z przypalętanym stringy
tak więc mam 3 korzenie z różnymi mchami... naprawde bardzo ładnie to wyglada.. zwłaszcza ta przypadkowa mieszanka strigy i christmas

dziś zrobiłem piękne akawa dla mojej żony z barwniakami czerwonobrzuchymi... odpowiedni temat w tej sprawie powinien sie pojawic jutro jak pstrykne pare zdjec... dodam ze to moje pierwsze akwa z tłem strukturalnym :mrgreen: full wypas :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

miłego weekendu życze :-)

[ Dodano: 2007-12-10, 17:12 ]
rybki wyleczone... :mrgreen:

niestety z braku podmian wody niezły karambol roslinny powstał...

jutro troszke bede musial to uporządkowac

obecnie w akwa pływa:
- 4x akara cętkowana
- 10x drobnoustek beckforda
- 10x endlerki
- 10x kirystek pigmejowatokarłowaty :-)
- 5x amano <wiem ze nie ten biotop, ale szkoda sie z nimi rozstawac>

moze w piątek dojdą otoski i drobnoustki obrzeżone... zobaczymy :-)

szczerze to akwa wydaje sie juz dosc ostro zarybione... a moze to tylko moje odczucie? zobaczymy

otoski wylądują w nim na pewno...

mocno zastanawiam się nad jeszcze jedną świetlówką...

Może jakieś nowe zdjęcia?:)

aktualizacja po choróbkach - czas wracać do normalności

10.12.2007


Akary i Drobnoustki

Gratulacje udanego leczenia!
I dalszych sukcesów! Akwarium cudowne:)

dzidek1983, coraz lepiej Ładnie wszystko się rozrasta. Za niedługo będzie naprawdę fajnie . Brakuj mi tutaj tylko jakiejś czerwonej roślinki dla kontrastu.

A dla mnie żadnej czerownej rośliny nie potrzeba. Coś za tym korzeniem by się przydało.

:oops: za to mnie się podoba jak jest

choroba wyleczona

dzis zrobilem podmiane wody... czas pozbyc sie glonow

zalatwiam CO2 i jeszcze wiecej swiatla

dzis do obsady dołączyło 5 kosiarek

Super akwa :shock: szok :mrgreen: Gzzz