Dyskusja dotycząca gatunku: Pielęgnica Zebra (Archocentrus nigrofasciatus)

Adres: http://encyklopedia.eakwarystyka.pl/ind ... gatunek=12

Miałem parkę przez 4 lata i często się rozmnażały, ale mam czas dopiero koło 18

kbtor pisze: mam czas dopiero koło 18

nie rozumiem???? :-/

Na dyskusje mam czas koło 18 :mrgreen: Przepraszam za taki wpis ale jestem na forum przelotem bo mam robotę i brak czasu

ale nie o to chodzi w dyskusjach.. o księżniczce chciałem tak oto sobie porozmawiać...

tematy w encyklopedii są po to by dyskutować o rybach.. nie trzeba się na gg umawiać.. wystarczy tu pisać... :mrgreen: :mrgreen:

co ja radiofonia forumowa jestem że codziennie bym gadał na gg o rybach ? :roll:

Ok. po pracy usiądę i napisze o moich doświadczeniach z tymi diabelskimi pomiotami :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Jakieś 10 lat temu miałem dobraną parę w 60l. To bardzo mało, wiem. Ale żyły zgodnie i regularnie wyprowadzały młode.

Zbrojnik niebieski został unicestwiony przed pierwszym tarłem.

Gatunek pielęgnicy, polecany początkującym, bardzo odporny. Podobno uczniowie w niektórych landach niemieckich mają za zadanie z biologii rozmnożyć tę rybę.

Ja tez mialem zebry przez rok czy dwa. Faktycznie rozmnazaja sie jak glupie ale mi to odpowiadalo. w 80l mialem 2 parki i 2-3 sztuki wolne dodatkowo kilka mlodych ktore sie uchowaly poukrywane gdzies pomiedzy kamieniami. Sprawialo mi wiele radochy obserwowanie ich zachowania . Mialem nawet raz parke pielegnic "toffi" jak sie okazalo byla to dziwna odmiana zebr albinosow o skroconym tolowiu. Polecam wszystkim nie tylko poczatkujacym.