Witam,
około 2 tygodni temu kupiłam sobie 4 malutkie glonojady które trzymam razem z 4 mieczykami i 4 ramirezami. Niestety z glonojadów został mi już tylko jeden, gdyż co jakiś czas znajdowałam martwego. jaka może być przyczyna ich zdychania? Reszta ryb ma się dobrze. Nie sądzę też, żeby inne ryby go atakowały, bo nic takiego nie zauważyłam. A może miay za mało tlenu? Bo mam tylko filtr z deszczownią. Albo może zdechły z głodu? Nie miałam dla nich żadnej specjalnej karmy, myślałam że glony im starczą. Czy macie jakiś pomysł o co może chodzić? Robię co tygodniowe podmiany 20%, temperatura ma 25st.

Może być wiele czynników składających się na umieranie małych glonojadów.. Młode sztuki mogą być mało odporne na zmiany składu wody, przeniesione od hodowcy, gdzie woda mogła być miękka i kwaśna do Twojego zbiornika gdzie możesz mieć właśnie twardą i zasadową mogło być zgubne dla ryb.. Mierzysz parametry? Może też być niedokarmienie tak jak już wspomniałaś, są tabletki dla ryb przydennych, kup sobie takie..

co więcej mogły nastąpić błędy podczas wpuszczania i szok u ryb. Wpuszczałaś kropelkowo?

temat przenoszę do lecznicy

Nie, poprostu przelałam całą zawartość torebki do akwarium. Ale gdyby to był szok, to chyba by wcześniej zdechły niż po dwóch tygodniach. a może to jednak brak tlenu? Bo czasami widywałam jakiegoś glonojada na szybie przy samej tafli wody....

selekcja naturalna jak w przyrodzie. Niestety, ale z tym trzeba się oswoić.

Oczywiście nieodpowiednia procedura wpuszczenia do akwarium też może się tak skończyć. Zbrojniki TRZEBA karmić. To nie śmieciara, która zje co popadnie. Proste zbrojniki typu ancistrus są dość mało wybredne. Moża im rzucać tabletki, parzone kawałki ogórka, marchewki, cukinii, sałatę, jabłko, arbuz, melon. Glonami też nie pogardzą, ale na tym rosnąc nie będą. Korzeń w akwarium to podstawa. Muszą rąbać celulozę dla poprawnego funkcjonowania układu pokarmowego.

MOże im nie pasowała temperatura, za słaba filtracja, lub wiele innych czyników. Wiele zbrojników jest zarobaczonych i trzeba je koniecznie odrobaczać, bo zdechnął. No ale to chyba niekoniecznie dotyczy ancistrusów (nie mam pewności co do tej grupy ryb).