problemy z diagnozą ... proszę o pomoc
: 2010-02-24, 14:33
Witam,
od wczorajszego wieczora przekopuję internet,
próbując zdiagnozować chorobę moich rybek,
ale ciągle nie mam pewności. mam wrażenie, ze nic nie pasuje w 100%,
a nie chciałabym rozpocząć niewłaściwego leczenia, i zamiast pomóc zaszkodzić ...;/
akwarium mam trzeci rok i jest to pierwsza w nim choroba.
tak naprawdę to nie jestem nawet pewna, czy to choroba, ale na pewno rybki czują się źle.
mam 50 l, temp. 25,5 stopnia, filtr gąbczasty wewnętrzny (Aqua Clear 20),
roślinki: kabomba, moczarka i jeszcze takie coś trawiaste (przykro mi, nie znam nazwy), ludwigia natan, alternanthera colorata red
rybki: 4 molinezje, ok. 10 gupików (cześć młodych) i glonojad.
parametry wody:
NO3 - 25 mg/l
NO2 - 0 mg/l
GH - raz mi wyszło > 14d a raz > 21 d (testy paskowe JBL, wiem ... mogłyby byc lepsze)
KH - 3 d (czyli za niskie)
pH - 7,2
miesiąc temu wymieniałam prawie całą wodę w akwarium, ale jak zwykle używałam JBL Biotopol i JBL Denitrol. po tej wymianie rybki czuły się dobrze.
5 dni temu dokupiłam 3 molinezje i 1 gupika.
sklep był w 101% zaufany ... ale już sama nie wiem ...
objawy:
wczoraj pod wieczór zobaczyłam, że niektóre gupiki (tylko gupiki) źle wyglądają.
szczególnie jedna samica. przebywają raczej pod powierzchnią wody (ale nie łapią powietrza), albo na dnie, ruchy mają kołyszące i są apatyczne. płetwy zwinięte (ale absolutnie nie uszkodzone). ta jedna samica ma odchylone pokrywy skrzelowe i szybko oddycha. jest chuda. żadnych plam, narośli ... łuski w porządku, żadnych nalotów ... potrafię rozpoznać pleśniawkę i tego typu choroby. i dziś i wczoraj normalnie jadły, nawet ta najgorzej się czująca samica.
bardzo mnie stan moich rybek niepokoi. proszę o pomoc w postawieniu diagnozy.
z góry baaaardzo dziękuję!
Han.
od wczorajszego wieczora przekopuję internet,
próbując zdiagnozować chorobę moich rybek,
ale ciągle nie mam pewności. mam wrażenie, ze nic nie pasuje w 100%,
a nie chciałabym rozpocząć niewłaściwego leczenia, i zamiast pomóc zaszkodzić ...;/
akwarium mam trzeci rok i jest to pierwsza w nim choroba.
tak naprawdę to nie jestem nawet pewna, czy to choroba, ale na pewno rybki czują się źle.
mam 50 l, temp. 25,5 stopnia, filtr gąbczasty wewnętrzny (Aqua Clear 20),
roślinki: kabomba, moczarka i jeszcze takie coś trawiaste (przykro mi, nie znam nazwy), ludwigia natan, alternanthera colorata red
rybki: 4 molinezje, ok. 10 gupików (cześć młodych) i glonojad.
parametry wody:
NO3 - 25 mg/l
NO2 - 0 mg/l
GH - raz mi wyszło > 14d a raz > 21 d (testy paskowe JBL, wiem ... mogłyby byc lepsze)
KH - 3 d (czyli za niskie)
pH - 7,2
miesiąc temu wymieniałam prawie całą wodę w akwarium, ale jak zwykle używałam JBL Biotopol i JBL Denitrol. po tej wymianie rybki czuły się dobrze.
5 dni temu dokupiłam 3 molinezje i 1 gupika.
sklep był w 101% zaufany ... ale już sama nie wiem ...
objawy:
wczoraj pod wieczór zobaczyłam, że niektóre gupiki (tylko gupiki) źle wyglądają.
szczególnie jedna samica. przebywają raczej pod powierzchnią wody (ale nie łapią powietrza), albo na dnie, ruchy mają kołyszące i są apatyczne. płetwy zwinięte (ale absolutnie nie uszkodzone). ta jedna samica ma odchylone pokrywy skrzelowe i szybko oddycha. jest chuda. żadnych plam, narośli ... łuski w porządku, żadnych nalotów ... potrafię rozpoznać pleśniawkę i tego typu choroby. i dziś i wczoraj normalnie jadły, nawet ta najgorzej się czująca samica.
bardzo mnie stan moich rybek niepokoi. proszę o pomoc w postawieniu diagnozy.
z góry baaaardzo dziękuję!
Han.