utrata kolorów u kosiarki
: 2010-06-13, 21:49
do zbiornika, który ma już ok. 1,5 miesiąca w końcu kupiłam pierwsze ryby - na razie 4 kosiarki (to początek kupowania ryb, do tych kosiarek dojdą jeszcze 2 szt.).
Są w kwarantannie od 4 dni (filtr z napowietrzaczem, woda z dużego docelowego akwa, temp. 27 st - ale przy tych upałach nie byłam w stanie jej zbić, żadnych roślin, kilka kamieni jako ew. kryjówki).
U jednej zaobserwowałam dziś dużą ospałość (w porównaniu z pozostałymi) i zupełnie traci kolory - czarny pasek z boku ciała praktycznie jest już niewidoczny. Siedzi non stop pod jednym z kamieni i wychodzi tylko do karmienia. Pozostałe są dobrze wybarwione, ale wszystkie raczej leżą na dnie, niż pływają.
Czy one są chore? Są to pierwsze ryby jakie kupuję do dużego akwa i mam po prostu stresa.
Inna sprawa, że mam wrażenie ze samo przebywanie w tej kwarantannie je męczy i chętnie wpuściłabym je od razu do docelowego akwa, ale znowu boję się, ze będzie z tego duuużo problemów...
Są w kwarantannie od 4 dni (filtr z napowietrzaczem, woda z dużego docelowego akwa, temp. 27 st - ale przy tych upałach nie byłam w stanie jej zbić, żadnych roślin, kilka kamieni jako ew. kryjówki).
U jednej zaobserwowałam dziś dużą ospałość (w porównaniu z pozostałymi) i zupełnie traci kolory - czarny pasek z boku ciała praktycznie jest już niewidoczny. Siedzi non stop pod jednym z kamieni i wychodzi tylko do karmienia. Pozostałe są dobrze wybarwione, ale wszystkie raczej leżą na dnie, niż pływają.
Czy one są chore? Są to pierwsze ryby jakie kupuję do dużego akwa i mam po prostu stresa.
Inna sprawa, że mam wrażenie ze samo przebywanie w tej kwarantannie je męczy i chętnie wpuściłabym je od razu do docelowego akwa, ale znowu boję się, ze będzie z tego duuużo problemów...