Strona 1 z 2
kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 19:52
autor: marekburczyk1
witam szukam i szukam i nic dobrego nie mogę znaleźć. Kupiłem dzisiaj roślinki wraz ze ślimakami. chyba zatoczki. jak zdezynfekować te rośliny żeby wytępić ślimaki.? z góry dziękuje za rady.
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 19:54
autor: pavelek
Musisz namoczyć w roztworze nadmaganiu potasu ;)
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 19:59
autor: marekburczyk1
w zasadzie nie mam w domu. jest jeszcze inny sposób. może w roztworze z woda utleniona albo silny roztwór mfc >>>
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 20:05
autor: pavelek
Możesz rączkami własnymi oczyścić i obrjrzseć dokładnie czy nie ma jajek. ;)
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 20:42
autor: hodowca_rybek
Ogólnie ciężko jest się tego pozbyć. Oróbowałem kiedyś moczyć w siarczanie miedzi, ale rośliny padały. Możesz spróbować namoczyć w KNO3. To jest saletra potasowa - nawóz dla roślin. W dużych stężeniach zabija ślimaki, ale nie wiem co się stanie z roślinami.
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 20:50
autor: marekburczyk1
dzieki hodowca
a co myślicie o wodzie utlenionej próbował ktoś? potrafi ryby zabić jak za długo sie trzyma.
to ślimaki tez powinno tylko pytanie co z roślinami?
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:04
autor: hodowca_rybek
Woda utleniona jest bardzo aktywna chemicznie. Utlenia niemal wszystko co się nią poleje. Ślimaki powinna wybić, ale to zależy od stężenia. Właściwie lepszy byłby perhydrol, ale nikt go nie sprzeda. Można spróbować z jakąś rośliną co Ci nie zależy na niej. Trzeba dać większe stężenie i trzymać dość krótko. Najlepiej weź ślimaczka i sprawdź w jakim stężeniu padnie. Roślin nie trzymaj zbyt długo w takich roztworach. Choć teoretycznie nic się im nie powinno stać.
Nadmanganian barwi rośliny.
Usunąć jaja (jeśli już są) bedzie ciężko.
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:06
autor: pavelek
Pod lupka pare minut i po sprawie ;)
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:11
autor: hodowca_rybek
pavelek pisze:Pod lupka pare minut i po sprawie ;)
To zależy ile i jakich roślin kolega
marekburczyk1 ma do oczyszczenia ;) Chemia jest ryzykowna, a walka ze ślimakami, to syzyfowa paca.
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:13
autor: pavelek
Kolega ma 240l niech najlepiej wypożyczy skądś bocje :hyhy:
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:19
autor: hodowca_rybek
Bocja to bardzo sympatyczna rybka. Sam bym sobie kupił, ale ten litraż :kwasny: No cóż, jak się nie ma co sie.......
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:23
autor: marekburczyk1
kiedyś myślałem żeby kilka bocji pływało na stale... wiec jutro chyba opłuczę pod bierzaca woda i do akwa. a jak sie rozmnoża... kupie bocjie... :hyhy: :hyhy:
[ Dodano: 2008-07-11, 21:26 ]
a nie wiecie jaka bocjia najbardziej lubi slimaki...
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:37
autor: pavelek
Podobno lubią je wspaniałe .Ja mam siatkowane i poradziły sobie z 300ślimakami

Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-11, 21:43
autor: marekburczyk1
dzięki koledzy muszę kompa wyłączyć bo burza jak h... u mnie ... muszę sie zastanowić co z tymi ślimakami...
[ Dodano: 2008-07-12, 15:04 ]
Wypłukałem pod zimna woda. ślimaków nie ma gorzej z jajami... ale sie okaże.
najwyżej będę łowił ślimaki na marchewkę... dziękuje za pomoc koledzy.
Re: kupiłem rosliny z zatoczkami... jak ich sie pozbyc?
: 2008-07-12, 18:20
autor: hodowca_rybek
Próbowałem łapać na marchewkę. Efekt był taki, że po dwóch dniach i nocach na marchewce był aż jeden malutki zatoczek :zalamany: